Jeszcze pod koniec grudnia ubiegłego roku w wywiadzie udzielonym TYGODNIKOWI, prezydent Konrad Krönig przyznał, że choć dostrzega potrzebę zmian w skarżyskiej oświacie, to na ich przeprowadzenie będzie potrzeba nawet dwóch lat. Trudno więc było się spodziewać, iż już z początkiem stycznia światło dzienne ujrzą pierwsze pomysły likwidacji niektórych placówek na terenie miasta. W pierwotnej wersji zakładano zlikwidowanie Gimnazjum nr 4 na os. Książęcym, Szkoły Podstawowej nr 9 na os. Pogorzałym i przeniesienie Gimnazjum nr 2 do budynku Szkoły Podstawowej nr 8. Wszystkie te pomysły spotkały się z ogromnym oburzeniem środowiska nauczycielskiego związanego z wymienionymi szkołami oraz rodziców uczniów i mieszkańców wspomnianych osiedli. Po spotkaniu prezydenta z radnymi, tworzącymi koalicję w Radzie Miasta, plany reorganizacji zostały nieco zmodyfikowane...
Trzy do likwidacji
W miniony piątek o godz. 10.00 w Urzędzie Miasta odbyła się konferencja prasowa, podczas której prezydent Krönig w obecności swojego zastępcy Krzysztofa Myszki oraz Małgorzaty Muzoł, świętokrzyskiego kuratora oświaty, oficjalnie poinformował o rozważanym zakresie zmian w szkolnictwie. Plan reform zakłada:
- likwidację Szkoły Podstawowej nr 9 (osiedle Pogorzałe) - zatrudnia 10 nauczycieli, a do sześciu klas tej szkoły uczęszcza 58 uczniów, do oddziału przedszkolnego mieszczącego się w budynku szkoły 11 przedszkolaków. Koszty utrzymania tej placówki wynoszą od 800 tys do 1 mln złotych w skali roku. Dotacja, którą samorząd otrzymuje na utrzymanie tej placówki wynosi około 200 tys złotych.
- likwidację Gimnazjum nr 4 (osiedle Książęce) - uczęszcza tu 48 uczniów, z tego 11 uczniów spoza terenu gminy Skarżysko-Kamienna. Do każdego z tych uczniów gmina dokłada w skali roku ponad 7 tys złotych, a otrzymana subwencja wynosi około 40% na utrzymanie jednego ucznia w szkole.
- przeniesienie Gimnazjum nr 2 im. Powstańców Warszawy do budynku po Gimnazjum nr 3 i jednocześnie likwidację Gimnazjum nr 3 (planowane jest także przeniesienie Szkoły Podstawowej nr 1 im. Tadeusza Kościuszki do budynku po Gimnazjum nr 2).
Nadmienić należy, iż tego samego dnia Małgorzata Muzoł wizytowała wszystkie placówki, których dotyczą planowane zmiany, a podczas konferencji nie wyraziła negatywnej decyzji dla kroków podejmowanych przez władze miasta. Kurator przyznała również, iż Skarżysko-Kamienna jest jednym z ostatnich miast w województwie, w którym nie podejmowano reorganizacji na szerszą skalę.
Rozlała się fala goryczy
Jeszcze tego samego dnia, a więc w piątek o godz. 15.30 na drodze krajowej K7 na os. Książęcym mieszkańcy wyszli manifestować swoje niezadowolenie, blokując na przejściu dla pieszych ruch na "siódemce". Akcji towarzyszyły przygotowane transparenty z takimi hasłami jak: "Pensje duże maja, szkoły zamykają". Protest zabezpieczali policjanci skarżyskiej KPP, którzy zarówno dbali o bezpieczeństwo na miejscu demonstracji, jak również pilnowali, by w miarę płynnie kolejne partie pojazdów były przepuszczane.
Również w piątek odbyło się spotkanie mieszkańców os. Pogorzałe oraz nauczycieli pracujących w Szkole Podstawowej nr 9 z Krzysztofem Myszką, zastępcą prezydenta Skarżyska-Kam., któremu towarzyszyli radni miejscy. Po przedstawieniu przez prezydenta zebranym planów związanych z placówką, ze strony mieszkańców padło wiele cierpkich słów oraz niełatwych pytań, z którymi przyszło się zmierzyć rządzącym.
Komentarze opinie