Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek ubiegłego tygodnia. Po godzinie 23.00 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kam. otrzymał zgłoszenie dotyczące napadu na pracownika jednej ze stacji paliw na os. Zachodnie. We wskazane miejsce natychmiast skierowano policyjny patrol.
- Funkcjonariusze po dotarciu na miejsce ustalili wstępny przebieg zdarzenia. Z relacji pokrzywdzonego pracownika wynikało, że do okienka budynku stacji podszedł mężczyzna, który kupił piwo, a następnie udał się do pomieszczenia, w którym znajdowały się automaty do gier. Sprawca próbował przewrócić jeden z nich usiłując jednocześnie wmówić pracownikowi, że wygrał 100 złotych, mimo że maszyny nie były włączone - relacjonuje Damian Szwagierek, rzecznik skarżyskiej policji. - Doszło do sprzeczki. Sprawca w pewnym momencie wyciągnął nóż grożąc nim pracownikowi oraz żądając wydania pieniędzy. Całe zdarzenie rozegrało się w drzwiach wejściowych do budynku stacji. Agresywny mężczyzna ranił pracownika w dłoń, a następnie uciekł - dodaje rzecznik.
Rannemu pracownikowi pomocy udzieliła załoga karetki pogotowia. Na szczęście obrażenia okazały się niegroźne. Sprawą napadu zajęli się policjanci z Wydziału Kryminalnego skarżyskiej komendy. Sprawca nie cieszył się długo wolnością. Funkcjonariusze szybko ustalili jego personalia.
- Zatrzymany został 22-letni mieszkaniec Skarżyska-Kamiennej. Policjanci ujęli go kilka godzin po zdarzeniu, w miejscu zamieszkania - informuje Damian Szwagierek.
Gdy funkcjonariusze sekcji kryminalnej pukali do drzwi domu 22-latka, sprawca jeszcze spał. Był kompletnie zaskoczony wizytą policjantów. Młody mężczyzna w chwili zatrzymania był nietrzeźwy, miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu. Wstępnie przyznał się do zarzucanego czynu. Teraz odpowie przed sądem. Za czyn którego się dopuścił grozi mu nawet 15 lat więzienia.
Komentarze opinie