- Głupota ludzka nie zna granic. Na każdym niemal kroku można ją dostrzec spacerując po mieście. A to wywalony kosz ze śmieciami, a to pomazana elewacja na bloku, czy choćby zamalowane sprayem tablice z nazwami ulic. Miejscowi z pewnością mają sobie to za nic, za jedynie dobry żart. Niestety dla osób przyjezdnych to już niemały problem kiedy jadąc autem nie mogą rozszyfrować nazwy ulicy jaka widnieje na tablicy. Taki wandal - bo inaczej tego nie można określić, powinien poważnie się zastanowić nad tym co robi - zauważa nasza Czytelniczka.
Godne pochwały
- Wiadomo, iż jesień to czas kiedy z drzew nieustannie spadają liście. Okazuje się jednak, że w wielu miejscach w mieście uprząta się je dość regularnie i to jest godne uznania. Wiadomo, że jest to syzyfowa praca, ponieważ dopóki nie opadną wszystkie liście chodniki nadal będą pełne liści. Nie da się jednak ukryć, że miasto wygląda o wiele przyjemniej kiedy na chodnikach nie leży sterta liści, można iść swobodnie i nie bać się, że się na nich pośliźniemy. Dość regularnie takie porządki prowadzone są przy ul. 1 Maja. Pracownicy uwijają się szybko pakując od razu liście w foliowe torby. Tak trzymać! - mówi pan Tadeusz.
Komentarze opinie