Sprawę pilotowali skarżyscy kryminalni, którzy od pewnego czasu pracowali nad handlem narkotykami na terenie miasta. Policjanci podejrzewali, że w nielegalny proceder może być uwikłany 45-letni mężczyzna. W minioną środę weszli do jego mieszkania.
- Policjanci drobiazgowo przeszukali wszystkie pomieszczenia oraz piwnicę, wykorzystując m.in. psa do wykrywania środków odurzających. W trakcie tych czynności funkcjonariusze w różnych skrytkach i pojemnikach odnaleźli łącznie 70 gram amfetaminy oraz 10 strzykawek zawierających prawdopodobnie odczyn narkotykowy przygotowany do iniekcji - relacjonuje Damian Szwagierek, rzecznik skarżyskiej Policji. - Policjanci zabezpieczyli także sześć kart SIM, dwa telefony komórkowe oraz 1,5 tysiąca złotych na poczet przyszłych kar i grzywien - dodaje.
To jednak nie wszystko. W mieszkaniu oprócz 45-latka mundurowi zastali także 29-letnią kobietę. Policjanci przypuszczając, że wizyta kobiety nie jest przypadkowa, postanowili przeprowadzić jej kontrę osobistą. Podczas sprawdzania przez policjantkę odzieży 29-latki, znaleziono kolejne 27 gram amfetaminy, jedną porcję marihuany, kilkadziesiąt pustych "dilerek", wagę elektroniczną oraz dwa telefony komórkowe. Nielegalne substancje kobieta miała ukryte w torebce oraz bieliźnie.
- Ogółem w trakcie środowych działań policjanci zabezpieczyli łącznie ponad 100 gram narkotyków - podsumowuje rzecznik.
Substancje zostały przekazane do badań laboratoryjnych, natomiast sprawcy trafili do policyjnego aresztu. Obie osoby były notowane w przeszłości za podobne przestępstwa. Niewykluczone, że 45-latek i 29-letnia kobieta odpowiedzą za wprowadzanie do obrotu znacznej ilości narkotyków. Kodeks Karny za ten czyn przewiduje konsekwencje w postaci pozbawienia wolności nawet do lat 12.
Komentarze opinie