- Że strażacy są najpotrzebniejszą i najbliższą społeczeństwu i najlepiej przez to społeczeństwo ocenianą służbą nie trzeba nikogo przekonywać. Na co dzień ratują nasze mienie i życie, bywa często, że narażając własne. A czasem służą skuteczną pomocą w zupełnie niecodziennych sytuacjach. Przekonali się o tym mieszkańcy ulicy Staffa w Majkowie, którzy poprosili w miniony piątek strażaków Państwowej Straży Pożarnej o pomoc w wydobyciu z blisko trzynastometrowej studni małego kotka, który poszukując nowych doświadczeń przez nieostrożność znalazł się na jej szczęśliwie pozbawionym wody dnie. Dzięki operatywności panów strażaków kilkudziesięciominutowa operacja zakończyła się pełnym sukcesem i zestresowany, ale szczęśliwy kotek popędził szukać nowych przygód. I w jego, ale i naszym imieniu Panom Strażakom serdecznie dziękujemy podkreślają mieszkańcy Majkowa.
Komentarze opinie