
Pechowo dla mężczyzny siedzącego za kierownicą samochodu osobowego marki Skoda Fabia rozpoczął się wtorkowy (29 września) poranek. Z relacji strażaków i skarżyskich policjantów wynika, iż w miejscowości Mostki, na terenie gminy Suchedniów kierowca stracił panowanie nad autem i wjechał w dom.
- Pierwsza informacja na temat zdarzenia wpłynęła do stanowiska kierowania ok. godz. 9. Na miejsce wyruszyły zastępy ze skarżyskiej jednostki ratowniczo-gaśniczej – stwierdził bryg. Michał Ślusarczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. Zgromadzony dotychczas materiał dowodowy w sprawie wskazuje na to, iż z nieustalonych jak dotąd przyczyn kierowca pojazdu osobowego najprawdopodobniej stracił nad nim panowanie.
- Do zdarzenia doszło na łuku drogi, gdzie samochód najpierw uderzył w betonowe ogrodzenia, które sforsował a następnie wjechał w budynek. Za kierownicą skody siedział 44-letni mieszkaniec Skarżyska-Kam. Po opatrzeniu przez ratowników medycznych, mężczyzna został zabrany do szpitala - powiedział asp. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji. Jak podkreślił nasz rozmówca, 44-latek miał sporo szczęścia.
- Znajdował się w stanie niezagrażającym życiu. Policjanci przebadali go na zawartość alkoholu w organizmie. Był trzeźwy – dodał asp. Gwóźdź. Co istotne, w tym samym czasie w budynku, w który wjechał samochód znajdowała się jedna osoba. Jej również nie stało się nic groźnego.
- Nasze działania polegały m.in. na zabezpieczeniu miejsca. O tym, co się wydarzyło we wtorkowy poranek poinformowany został również powiatowy nadzór budowlany, który podejmie decyzję co dalszych losów obiektu. Konstrukcja przybudówki musiała zostać wzmocniona, tak by nie stanowiła zagrożenia dla mieszkańców – zaznaczył rzecznik Ślusarczyk.
fot. KP PSP Skarżysko
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie