
Doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że historia, którą zapoczątkowali we wrześniu może się zakończyć właśnie w taki sposób. W ręce skarżyskich stróżów prawa wpadła przestępcza para, która jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego ma związek z kradzieżą telewizora, butli gazowej i gotówki.
Początek września. Do skarżyskiej Komendy Powiatowej Policji, zgłasza się mieszkaniec miasta, który informuje mundurowych o włamaniu do mieszkania. - Pokrzywdzony wskazał, że utracił 1 tys. złotych, telewizor i butlę gazową. Straty oszacował na kwotę przekraczającą 2 tys. zł. Sprawą zajęli się kryminalni, którzy ustalili, że związek ze sprawą ma 41-letnia skarżyszczanka - tłumaczył asp. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
W czwartek podejrzewana trafiła za kratki i usłyszała zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznała. - Policjanci wiedzą, kto towarzyszył kobiecie w dokonaniu przestępstwa. To 35-latek przebywający aktualnie w areszcie. Funkcjonariusze będą ustalać, co stało się ze skradzionym mieniem – dodał rzecznik Gwóźdź. Za popełnienie przestępstwa sprawcom grozi nawet 10-letni pobyt w więziennej celi, niekoniecznie wyposażonej w telewizor.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie