Ostatnim akcentem rundy jesiennej czwartoligowych piłkarzy Granatu Skarżysko było spotkanie przed własną publicznością z liderem ŁKS-em Probudex Łagów. Mecz zakończył się podziałem punktów po remisie 1:1. Bramki w tym spotkaniu strzelili Michał Cedro dla Łagowa i Jakub Jaśkiewicz dla Granatu.
Spotkanie lidera z czwartym w tabeli Granatem nie obfitowało w wiele sytuacji bramkowych, ale woli walki i emocji z obu stron nie brakowało. W pierwszych 45 minutach obie ekipy stworzyły tylko po jednej dobrej okazji bramkowej, jak na szlagier to trochę mało. Jedyne okazję mieli Paweł Ślefarski dla Łagowa i Błażej Miller dla Granatu.
Znacznie więcej emocji przyniosła druga połowa. W 65 minucie goście objęli prowadzenie po trafieniu Michała Cedry. Gospodarze odpowiedzieli w 72. minucie, w polu karnym faulowany był Bartłomiej Kołomański, a rzut krany na bramkę zamienił Jakub Jaśkiewicz.
W końcówce meczu Granat miał dwie świetne okazję do strzelenia bramki, jednak w pierwszym przypadku nikt nie przejął piłki, która przeleciała wzdłuż bramki strzeżonej przez Przemka Michalskiego, trzy minuty przed końcem meczu świetny strzał głową Łukasza Piotrowskiego obronił Michalski.
- Ostatnio mieliśmy problemy kadrowe i nie mogliśmy w ostatnich tygodniach wychodzić na mecze w pełnym zestawieniu i na pewno remis z liderem trzeba uszanować, jak się nie da wygrać to trzeba przynajmniej zremisować. Szkoda niewykorzystanych szans w końcówce, bo można było przy odrobinie szczęścia nawet wygrać ten mecz. Ale myślę, że remis jest sprawiedliwy w jedną i drugą stronę.
- Do momentu, jak mieliśmy pełne zestawienie kadrowe, graliśmy ze Styczyńskim, Bednarskim i pozostałymi chłopakami, którzy są kontuzjowani, to punktowaliśmy i byliśmy przez chwilę liderem, w pewnym momencie wszystko się posypało i ta końcówka rundy nie była zbyt mocna w naszym wykonaniu – podkreślał trener Dominik Rokita.
-Teraz przed nami zasłużona przerwa, wracamy do zająć dopiero po nowym roku, trzeba odpocząć i od siebie i od tej sportowej rywalizacji, trochę się zresetować – dodaje trener Rokita.
- Na pewno, jeśli o chodzi o jakość, to dużo jej tutaj nie było na boisku, natomiast na pewno było dużo emocji, z naszego punktu widzenia, mamy 1:0, w zasadzie tracimy bardzo mało bramek, więc można było być spokojnym, że pewnie ten wynik dowieziemy, natomiast tak się niestety nie stało i mamy remis 1:1. Myślę, że jeśli chodzi o grę, to sprawiedliwy wynik, nie było tak, że któryś zespół miał przewagę, taką która by dawała większą szansę na zwycięstwo. Ale na pewno z naszej strony niedosyt, bo prowadzać 1:0 Granat nas dogonił .
Bramki: Jakub Jaśkiewicz 72 (z karnego) - Michał Cedro 65 -
Granat: Patryk Sieczka – Maciej Kolasa (80. Wiktor Brożyna), Damian Szyszka, Bartłomiej Papros, Łukasz Wojna - Paweł Suwara, Dawid Dulęba, Marcin Kołodziejczyk, Kamil Uciński (68. Bartłomiej Kołomański), Arkadiusz Krzymieński (70. Jakub Jaśkiewicz), Błażej Miller (87. Łukasz Piotrowski)
ŁKS Łagów: Przemysław Michalski – Tihomir Cheneshkov, Karol Dudzik, Andrzej Paprocki (56. Krystian Zaręba), Krzysztof Słaby (73. Karol Mojecki) - Filip Rogoziński, Michał Rybus, Szczepan Krzeszowski (85. Piotr Gardynik), Paweł Ślefarski - Michał Cedro, Daniel Biesiada
Komentarze opinie