PILNE: tragedia wisiała na włosku. Sprawca w szpitalu

Mimo licznych apeli, a także wskazówek na temat bezpiecznej jazdy, nadal nie brakuje tych kierowców, którzy nie bacząc na własne bezpieczeństwo, decydują się kierować pojazdem pod wpływem alkoholu. Do zdarzenia z udziałem nietrzeźwego motorowerzysty doszło w piątkowe (5 lipca), wczesne popołudnie.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń śledczych, do zdarzenia doszło ok. godz. 13, na ul. Kieleckiej w Suchedniowie. Na odcinku dawnej trasy S-7 zderzyły się dwa pojazdy.

- Oba poruszały się w tym samym kierunku – powiedział w rozmowie z naszym portalem asp. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kam. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje na to, iż kierowca samochodu osobowego marki Kia Sportage, w pewnym momencie chciał skręcić w lewo. Za nim jechał motorowerzysta.

- 34-latek kierujący jednośladem najprawdopodobniej nie zdążył wyhamować i uderzył w bok auta. Mężczyzna został poddany badaniu na obecność alkoholu w organizmie. Jak się okazało, miał blisko 2 promile. Trzeźwy był natomiast kierowca samochodu. To 31-latek pochodzący z Suchedniowa – tłumaczył rzecznik Gwóźdź.

Motorowerzysta z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala. - Jest w trakcie badań lekarskich – dodał w piątek, przed godz. 16, oficer prasowy skarżyskiej KPP. Jak zaznaczył, sprawa zapewne znajdzie swój finał w Sądzie Rejonowym. Mężczyzna, jako sprawca odpowiadać będzie za jazdę w stanie nietrzeźwości.

Rafał Roman