
Na taki mecz piłkarze i kibice Granatu Skarżysko czekali od dawna. Pewna i zdecydowane wygrana i co najważniejsze dobra gra. Podopieczni trenera Marcina Kołodziejczyka pokonali przed własną publicznością Neptuna Końskie 3:0.
W ramach 10 kolejki spotkań świętokrzyskiej IV ligi do Skarżyska przyjechał Neptun Końskie, zespół prowadzony przez Jarosława Komisarskiego po meczu nie był zbyt szczęśliwy, wracał do domu bez zdobyczy punktowej.
Sporo powodów do radości mieli skarżyscy kibice, wreszcie ich zespół zagrał na miarę oczekiwań i zgarnął pewne trzy punkty.
Pierwsza połowa nie była zbyt emocjonująca, obie drużyny walczyły w środku, a sytuacji było jak na lekarstwo. Pierwszą groźną akcję kibice zobaczyli w 14 minucie, Bartosz Sot uderzył na bramkę Neptuna, jednak z linii bramkowej wybił jedne z zawodników koneckich. Gdy kibice powoli myśleli już o przerwie, w 43 minucie Krzysztof Rzeszowski pokonał Herdę i Granat na do szatni schodził z jednobramkowym prowadzeniem.
W drugich 45 minutach gospodarze strzelili kolejne bramki. W 54 minucie świetnie w polu karnym zachował się Bartosz Sot, który przelobował bramkarza gości podwyższając wynik spotkania. Cztery minuty później Tomasz Bartosiak ustalił wynik spotkania na 3:0.
- Graliśmy do momentu utraty pierwszej bramki, indywidualny błąd w defensywie zaowocował tym, że gospodarze zdobyli bramkę w 43 minucie . To nam podcięło skrzydła. Granat ma takiego zawodnika jak Kołodziejczyk, który daje piłki na nos, jedna kontra wyszła i bramka Później kolejny błąd w defensywie i tracimy drugą bramkę. Trzecia bramka błąd w kryciu przy stałym fragmencie i ciężki był się już podnieść, tym bardziej, że w Skarżysku jest ciężki teren – powiedział trener Neptuna Jarosław Komisarski.
- Pierwszą połowę trochę przespaliśmy, byliśmy za mało agresywni. Była to słaba połowa w naszym wykonaniu. Na szczęście strzeliliśmy do przerwy bramkę, która nas podbudowała, dała nam pewność siebie. Na druga połowę wyszliśmy skoncentrowani na sto procent, przełożyło się to ta sytuacje bramkowe i kolejne bramki – mówił po meczu Marcin Kołodziejczyk.
- W sytuacji jakiej jesteśmy nam dodatkowa motywacja nie jest potrzebna, czy jedziemy na Bodzentyn czy do Połańca, na każdym mecz jesteśmy skoncentrowani, my potrzebujemy punktów, po te punkty idziemy ciężką pracą i myślę, że będziemy tych punktów z kolejki na kolejkę zdobywać coraz więcej - mówił szkoleniowiec Granatu.
W 11 kolejce spotkań Granat zagra na wyjeździe z Łysicą Bodzentyn. Spotkanie odbędzie się w niedzielę, 27 września, godz. 15.00
Granat Skarżysko - Neptun Końskie 3:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Krzysztof Rzeszowski 43 , 2:0 Bartosz Sot 54, 3:0 Tomasz Bartosiak 58
Granat: Daniel Strzelec – Oskar Gwóźdź, Patryk Kędra, Adrian Bednarski, Marcin Kołodziejczyk (86. Karol Wasik) – Tomasz Bartosiak, Krzysztof Rzeszowski (90. Mateusz Stopiński), Bartosz Sot (66. Błażej Miller), Karol Dudzik – Jakub Gurski, Arkadiusz Krzymieński (77. Kacper Gładyś). Trener Marcin Kołodziejczyk.
Neptun: Łukasz Herda – Adrian Maciejewski, Łukasz Skalski, Patryk Kwiecień (69. Michał Pilarski), Karol Armata – Bartosz Sztandera (74.Mariusz Skoczylas), Łuksza Wojna (46. Krzysztof Pach, Jakub Urban (80.Mateusz Grzegorczyk, Krzysztof Słaby (90. Jan Sroka)– Adam Sierszyński, Mateusz Zacharski. Trener : Jarosław Komisarski.
\Wyniki 10. kolejki: Alit Ożarów – Wierna Małogoszcz 3'2, Star Starachowice – Czarni Połaniec 2:3, Pogoń Staszów – AKS Busko Zdrój 5:1, GKS Rudki – GKS Nowiny 2:5, Granat Skarżysko – Neptun Końskie 3:0. Niedziela (20 września) Lubrzanka Kajetanów – Hetman Włoszczowa, Nida Pińczów – OKS Opatów, Naprzód Jędrzejów – Orlicz Suchedniów, Spartakus Daleszyce – Łysica Bodzentyn, Partyzant Radoszyce – Moravia Morawica.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie