Reklama

Orlicz znowu grał z Granatem. Tym razem stawką był finał okręgowego pucharu Polski.

Drużyna ze Skarżyska ostatnio w finale okręgowego pucharu Polski grała w 2019 roku, wtedy na kieleckim stadionie przegrała z KSZO Ostrowiec 3:1. W środę, 11 maja, podopieczni trenera Marcina Kołodziejczyka stanęli przed szansą ponownego zagrania na Suzuki Arena. Chrapkę na awans do finału mieli również gospodarze MKS Orlicz Suchedniów. Aby pojechać do Kielc na finał trzeba było wygrać mecz półfinałowy. Komu się to udało ?

Po 45 minutach gry bliżej finał  była ekipa prowadzona przez Łukasza Ubożaka. Orlicz prowadził 1:0, a jedyną bramkę w pierwszej połowie strzelił Krzysztof Rzeszowski. Suchedniowscy kibice z optymizmem czekali na drugą odsłonę spotkania, zwłaszcza że gospodarze zagrali znacznie lepiej niż w sobotnim derbowym pojedynku w Skarżysku.

Podopieczni Marcina Kołodziejczyka szybko jednak odrobili straty, już w 51 minucie Jakub Hińcza  wyrównał stan spotkania strzałem głową. Dziesięć minut później świetnej okazji nie wykorzystał Andrzej Paprocki, jego strzał obronił Patryk Sieczka, bramkarz Granatu. Kwadrans przed zakończeniem meczu Granat stanął przed szansą objęcia prowadzenia, w polu karnym faulowany został Bartosz Sot, do jedenastki podszedł sam poszkodowany  i pewnym strzałem pokonał Onopkę.  Chwilę później kolejne okazje mieli Sot i Uciński.  Kropkę na „i’ postawił Kamil Uciński, który sześć minut przed końcem meczu ustalił wynik spotkania na 3:1.

Granat Skarżysko pokonał w półfinale okręgowego pucharu Polski drużynę Orlicza Suchedniów  i awansował  do finału,  rywalem skarżyskiej drużyny będzie  trzecioligowy ŁKS Probudex Łagów, gdzie trenerem jest były szkoleniowiec Granatu Ireneusz Pietrzykowski.

 Finał rozegrany zostanie  8 czerwca 2022 na Suzuki Arenie w Kielcach.

- Odnosimy drugie zwycięstwo z Orliczem, dziś chyba ważniejsze, bo stawką był finał okręgowego pucharu  Polski. Udało nam  się, przegrywaliśmy 1:0,  ale odwróciliśmy losy spotkania i jesteśmy w finale – mówił po meczu Marcin Kołodziejczyk.

- Wydawało się, że kontrolujemy to spotkanie od samego początku, straciliśmy bramkę po prostym błędzie. W przerwie rozmawialiśmy o tym, że stać na to, żeby odrobić straty i tak się stało, wierzyłem w to od początku – podkreślał szkoleniowiec Granatu.

- To jest dla nas bardzo duże wyróżnienie zagrać na takim stadionie. Przez chwilę poczuć profesjonalnej piłki. Mam nadzieję, że tego dnia, wszyscy kibice ze Skarżyska i nie tylko, bo mamy też zagorzałym sympatyków za granicą,  dotrą na stadion. Wierzę w ten zespół, na pewno powalczymy  o puchar, jak będzie zobaczymy – dodaje Marcin Kołodziejczyk.

 

-. Do straty bramki na 1:1 mecz był po naszą kontrolą.  Zespół Granatu nam nie zagrażał tak mocno jak kilka dni wcześniej. Wiedzieliśmy, że rywale mają mocne stałe fragmenty gry i właśnie po jednym z nich straciliśmy bramkę. Po tej bramce zachwiał się fundament mojego zespołu. Później Bartek Sot zrobił to co miał zrobić. Stracona bramka na 2:1 spowodowała, że zespół stracił animusz i ambicję. Próbowaliśmy jeszcze, ale już było bardzo ciężko. Trzecia bramka praktycznie zamknęła mecz – mówił Łukasz Ubożak.

 

Półfinał Okręgowego Pucharu Polski, 11 maj 

MKS Orlicz Suchedniów – Granat Skarżysko 1:3 (1:0)

Bramki:  Krzysztof Rzeszowski 23 - Jakub Hińcza 51, Bartosz Sot 75, Kamil Uciński   84

ORLICZ: Vitalii Onopko - Patryk Zawierucha, Tihomir Cheneshkov, Michał Cedro, Dominik Chrzanowski (85.Krzysztof Słaby)-  Piotr Solnica (8. Krzysztof Rzeszowski), Damian Kopyciński), Adrian Żyła (80.Kacper Grzela), Karol Świtowski -  Kacper Tumulec, Andrzej Paprocki. Trener Łukasz Ubożak.

 

GRANAT: Patryk Sieczka - Oskar Gwóźdź, Bartosz Styczyński, Adrian Bednarski (67. Paweł Suwara), Jakub Hińcza (60. Bartłomiej Papros) - Kamil Uciński, Jakub Gurski (69.Filip Kaczmarski), Adrian Uniat (60. Błażej Miller), Karol Dudzik Kacper Gładyś (80.Wikotr Bartoszek)-   Bartosz Sot. Trener Marcin Kołodziejczyk.

 

Sędziował Krzysztof Piekarski (Kielce)

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do