O znaku "Stop" nie pamiętała?

Niezachowanie należytej ostrożności, a także nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, to dwie, jak dotąd najbardziej prawdopodobne przyczyny zdarzenia drogowego, do jakiego doszło w poniedziałkowe (18 listopada), wczesne popołudnie na skrzyżowaniu ulic Grottgera i Konarskiego w Skarżysku-Kam.


Na skrzyżowaniu ulic Grottgera i Konarskiego w Skarżysku-Kam. zderzyły się dwa auta. Tego samego dnia do czołowego zdarzenia doszło na terenie gminy Bliżyn. Przed godz. 13, do stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kam. dotarła wiadomość o pechowym zdarzeniu w jednej z najbardziej ruchliwych dzielnic miasta.

Z ustaleń pracujących na miejscu funkcjonariuszy wydziału ruchu drogowego wynika, iż kierowca pojazdu marki Volkswagen, wyjeżdżając z ul. Grottgera najprawdopodobniej nie zachował należytej ostrożności i doprowadził do zderzenia z pojazdem marki Opel, który jechał ulicą Konarskiego. Trzy osoby, w tym 12-letnia dziewczynka jadąca oplem zostały przewiezione do placówki medycznej.

- Za kierownicą volkswagena passata siedziała 69-latka. Kobieta prawdopodobnie nie zastosowała się do znaku pionowego "Stop". Drugim z wymienionych samochodów kierował 35-latek – tłumaczyli skarżyscy mundurowi.

Bo omijał pieszego...

Niezachowanie należytej ostrożności, w poniedziałkowe popołudnie stało się przyczyną jeszcze jednego wypadku. Jak poinformowali mundurowi z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, doszło do niego w miejscowości Kucębów Dolny, na terenie gminy Bliżyn. Informacja do służb dotarła kilka minut przed godz. 15.

- Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 27-letni kierujący pojazdem marki Volkswagen, podczas omijania pieszego zderzył się z jadącym z przeciwka 35-letnim, kierującym pojazdem marki Skoda. W związku ze zdarzeniem, obaj kierujący zostali przewiezieni do szpitala – tłumaczyli stróże prawa. Ruch w miejscu czołowego zdarzenia był utrudniony.

R.R.