
4 grudnia br. w Skarżysku-Kamiennej został otwarty "Nowy Manhattan". Właśnie minęły pierwsze dni od otwarcia. Sprawdziliśmy opinie handlujących i kupujących w nowym miejscu.
Inwestycja ta wzbudzała od kilku lat wiele emocji. Od dawna mówiło się, że stary bazar tuż przy dworcu nie jest najlepszą wizytówką miasta. Obdrapane budki, błoto, dziury w powierzchni, nie wyglądały najlepiej i nie dawały dobrych warunków dla handlowców i klientów. Budowa nowej hali miała dać lepsze warunki pracy oraz poprawić wizerunek miasta.
- Warunki w nowym miejscu są o wiele lepsze. Nareszcie możemy prowadzić działalność w cywilizowanych warunkach, gdzie mamy dostęp do toalety, jest ciepło i komfortowo - mówi Marzena Kwiatkowska, prowadząca sklep z pościelą, poszewkami i obrusami.
- Właśnie mija tydzień działalności w nowym miejscu. Jest okres przedświąteczny, na klientów nie mogę narzekać - dodaje. - Z rozmów z klientami wiemy, że są zadowoleni, niektórzy nie zaglądali na stary bazar, a teraz mówią, że bardzo chętnie robią tu zakupy. Czynsz jest trochę droższy, warunki jednak są bardzo dobre. Mamy nadzieję, że będzie wszystko jak należy - mówi pani Marzena.
- Nasza firma nie miała stoiska na starym bazarze, ale przenieśliśmy się z innej lokalizacji właśnie tu, na "Nowy Manhattan". Według nas jest to forma dużego supermarketu, gdzie można zrobić wiele zakupów w jednym miejscu. Klient może kupić, tak jak u nas mięso czy swojskie wędliny, z naszej masarni, ale również w tej samej hali zrobi zakupy spożywcze, przemysłowe czy nawet ubraniowe. Jest to bardzo wygodne. Warunki trzeba przyznać są komfortowe. Jest ciepło, czysto i przestrzennie. Wokół hali są parkingi, co jest dodatkowym dużym plusem dla osób przyjeżdżających na zakupy swoim autem – zaznacza Kamila Stompor, ze stoiska "Masarnia u Kazimierza". - Liczymy, że przenosiny na to miejsce będą z korzyścią dla nas i dla naszych klientów - dodaje.
- Warunki poprawiły się o milion procent, tu nie ma nad czym dyskutować. Najważniejsze, że my jesteśmy zadowoleni i klient jest zadowolony. Nie stoimy w błocie, z dachu się nie leje, jest bardzo komfortowo – mówi Artur Mosiołek, właściciel stoiska w "Nowym Manhattanie"
- Grudzień nie jest miesiącem dobrym do porównywania dochodów. To okres przedświąteczny, gdzie klientów nie brakuje. Są ludzie, którzy odwiedzali nas na starych miejscu, ale pojawiają się też nowi. To cieszy – zaznacza pan Artur.
Warunki na miarę XXI wieku
Bardzo dobre zadnie o "Nowym Manhattanie" mają również napotkani tam klienci, których nie brakuje, zwłaszcza teraz w przedświątecznym czasie.
- Wreszcie się coś poprawiło. Niektórzy ponad 30 lat prowadzili swoje działalności na starym bazarze i mogliby wiele o tamtym miejscu powiedzieć. W tej chwili pojawiła się nowa hala, sprzedający przenieśli się i wreszcie mają odpowiednie warunki do prowadzenia działalności. Jako kupujący czuję znaczną poprawę. Można wejść do środka, nie pada na głowę, można w spokoju i komfortowo zrobić zakupy. Warunki te sprawiają, że kupowanie staje się przyjemne – powiedział Jacek Mosiołek.
- Na zakupy, głównie warzywne przyjeżdżałam na stary Manhattan już od dawna. Mam tu swoje ulubione stoisko, gdzie często kupuję. Na starym bazarze warunki, zwłaszcza jak padało, były tragiczne. Nie sprzyjały ani kupującym ani sprzedającym. Nieraz podczas kiepskiej pogody rezygnowałam z zakupów na bazarze. Teraz na nowym miejscu jest o wiele lepiej. Przede wszystkim ciepło, można w spokoju kupić co się potrzebuje. Hala jest przestronna, mogę w jednym miejscu kupić wszystko czego potrzebuję, a dodatkowo nie muszę nic dźwigać, bo mogę zaparkować na pobliskim parkingu - mówi pani Katarzyna.
- Dodatkowo nowe miejsce jest bardzo blisko starej lokalizacji, więc tak naprawdę jeśli ktoś mieszka w pobliżu, to nie stanowi to dla niego problemu, bo praktycznie musi przejść przysłowiowe dwa kroki dalej niż zazwyczaj – dodaje.
Z rozmów z klientami "Nowego Manhattanu" wynika, że ta inwestycja była dobrą decyzją. Zarówno handlujący jak i kupujący są zadowoleni i zgodnie twierdzą, że panujące w hali warunki dają komfort i są na cywilizowanym poziomie. Klientów nie brakuje i tego życzymy najemcom, żeby dobra passa trwała z korzyścią dla handlowców i ich klientów.
Zbyszek Biber
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie