
Scenariusz bezpośrednio związany z działaniami podjętymi przez świętokrzyskich stróżów prawa w końcu stał się realny. W ostatni poniedziałek listopada, śledczy przerwali nielegalny proceder, do jakiego dochodziło na terenie Skarżyska-Kam. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, w jednej z hal z powodzeniem funkcjonowała fabryka papierosów. Osoby z nią związane, niebawem odpowiadać będą przed sądem.
Podejrzenia, które od pewnego czasu posiadali mundurowi z garnizonu świętokrzyskiego, potwierdziły się. Ku nieszczęściu samych przestępców. Powód? W poniedziałkowy (29 listopada) wieczór kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach wraz z kolegami z kieleckiej komendy miejskiej i skarżyskiej jednostki policji "odwiedzili" pomieszczenia na terenie jednej z hal przemysłowych w Skarżysku-Kam.
- Policjanci zabezpieczyli ponad 130 kilogramów suszu tytoniowego oraz prawie 300 kilogramów krajanki tytoniowej. Do depozytu trafiła również maszyna do cięcia tytoniu oraz betoniarka z osprzętem, przystosowana specjalnie do suszenia tytoniu - relacjonował st.asp. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
W miejscu nielegalnego procederu stróże prawa zatrzymali miejscowego 33-latka oraz 47-letniego kielczanina. Obaj mężczyźni byli już w przeszłości karani za różne przestępstwa. - We wtorek obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty, a w środę stanęli przed prokuratorem. Zostali objęci policyjnymi dozorami i będą musieli wpłacić poręczenia majątkowe – zaznaczył rzecznik Gwóźdź.
Śledczy wstępnie oszacowali, że z tytułu niezapłaconego podatku uszczuplenie dla Skarbu Państwa mogło wynieść ponad 315 tys. złotych. Zatrzymanym grozi wysoka grzywna i nawet trzyletni pobyt za kratkami.
fot. KPP Skarżysko
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie