Jak przyciągnąć klientów do firmowego POS-a w centrum handlowym?

Wielogodzinne wizyty w dużych galeriach to dla wielu konsumentów zwyczaj, którego nie sposób wykorzenić. W jednym miejscu mają pod ręką wszystko, czego mogą potrzebować: sklepy z wielu branż, punkty usługowe, kina i inne rozrywki, restauracje itd. Stały najem powierzchni to poważny wydatek, dlatego część firm decyduje się stawiać w centrach jedynie tymczasowe „Point Of Sales”. Tylko w jaki sposób przyciągnąć uwagę konsumentów w tym tłumie?

Stojaki reklamowe mogą równocześnie pełnić funkcję drogowskazów

Nawet najbardziej atrakcyjny towar nie będzie się sprzedawać, jeśli prawie nikt nie dowie się o ofercie. Działania promocyjne należy dostosować do okoliczności. Jednym z ważniejszych czynników jest lokalizacja POS-a względem kluczowych punktów galerii handlowej. Teoretycznie najwięcej ludzi zawsze kręci się wokół głównego wejścia. Tylko też często w pierwszej kolejności kierują się do konkretnych sklepów – i dopiero po zrobieniu niezbędnych sprawunków zaczynają się rozglądać za innymi okazjami. Ponadto stawka za stoisko przy wejściu z zasady będzie wyższa. W pewnych sytuacjach bardziej opłaca się rozstawić POS w innym miejscu, a na ścieżkach komunikacyjnych postawić kilka stojaków reklamowych. Przedstawiciele firmy Veraco zapewniają, że konstrukcje tego rodzaju są niezwykle uniwersalne. Wszystko zaczyna się tak naprawdę od przygotowania projektu.

Przekaz reklamowy powinien być maksymalnie wyrazisty, a zarazem prosty w odbiorze

Format, kolorystyka, a nawet oświetlenie w centrum handlowym. Mnóstwo czynników wpływa na to, czy potencjalni klienci w ogóle dostrzegą kierowany do nich przekaz. Zjawisko tak zwanej ślepoty bannerowej wynika z faktu, że konsumenci odbierają aż za dużo bodźców. I podświadomie lekceważą ogromną część z nich, jedynie omiatając je wzrokiem. Jeżeli stojaki reklamowe będą przepełnione informacjami o cenach, obniżkach, konkursach, mało kto zechce się przy nich zatrzymać. Grafika oszczędnie korzystająca z wodotrysków będzie bardziej czytelna, niż obraz przepełniony efektami specjalnymi. Zbyt złożona kompozycja sprawia, że odbiorca dosłownie nie wie, gdzie podziać wzrok – więc zaczyna patrzeć na coś innego. Jeżeli klient nie połknie haczyka przy pierwszym kontakcie, ponowne przykucie jego uwagi będzie szalenie trudne. Dlatego też stawiając POS warto przyjechać z wieloma stojakami reklamowymi, rozstawiając je w kilku newralgicznych punktach.

(Artykuł promocyjny)