
Piłkarze Orlicza Suchedniów w pierwszym spotkaniu rundy wiosennej zmierzyli się na wyjeździe z Neptunem Końskie, spotkanie zakończyło się podziałem punktów po remisie 1:1, obie bramki padły z rzutów karnych.
Podopieczni trenera Łukasza Ubożaka zdobyli jeden punkt na trudnym terenie w Końskich, punkt, który pozwolił im awansować na drugie miejsce w tabeli Było to możliwe dzięki niespodziewanej porażce wicelidera GKS Nowiny z Hetmanem Włoszczowa.
Wracając do meczu, było to typowe spotkanie na remis, choć obie drużyny mogły przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Pierwsza bramka w tym spotkaniu padała w 20 minucie, gospodarze wykorzystali rzut karny, a skutecznym egzekutorem jedenastki był Jakub Kotarzewski. W 56 minucie wyrównał, również z rzutu karnego Andrzej Paprocki. Mecz zakończył się remisem 1:1.
- Pierwsze mecze rozpoczynająca sezon, czy rundę rewanżową, są trudne do przewidzenia. Nie ukrywam, że przed meczem miałem pewne obawy. W trakcie przygotowań mieliśmy mało do czynienia z naturalnym boiskiem. Jedna i druga drużyna nie zaprezentowała zbyt wiele walorów piłkarskich. Mecz był bardzo otwarty, każda z drużyn chciała wygrać. Wydaje mi się, że remis jest sprawiedliwy, aczkolwiek ja czuje duży niedosyt. Podejrzewam, że trener gospodarzy ma podobne odczucia. Ten punkt trzeba uszanować , tym bardziej, że dzięki niemu awansowaliśmy o jedno oczko w tabeli – powiedział Łukasz Ubożak, trener Orlicza Suchedniów.
Jakub Kotarzewski 20 (karny) – Andrzej Paprocki 56 (karny)
ORLICZ: Szram – Czeneszkow, Cedro, Jaworski (60. Skarbek), Bator - Kokosza (75. Grzejszczyk), Bujak (66. Bujak), M. Tumulec (80. Dudek), Krzymieński - K. Tumulec, Paprocki. Trener Łukasz Ubożak
W 21. Kolejce Orlicz zagra ponownie na wyjeździe, tym razem rywalem będzie Łysica Bodzentyn.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie