Reklama

Hummel IV liga. Siedem bramek w Suchedniowie, do kogo trafił komplet punktów?

 W drugiej kolejce Hummel IV ligi piłkarze Orlicza Suchedniów podejmowali na własnym boisku beniaminka Orlęta Kielce. Po zaciętym spotkaniu trzy punkty pojechały do Kielc.

 

Po pierwsze serii spotkań wyżej w tabeli był zespół Orląt, który  siebie GKS Nowiny. Suchedniowskie Orły przegrały u siebie ze Staszowem 3:0. Mecz z Orlętami był więc okazją do pierwszego zwycięstwa w lidze. Licznie zebrani kibice zastawali się jak ich zespół wypadnie na tle silnego beniaminka. Goście już w 3 minucie objęli prowadzanie po trafieniu Jakuba Moskala.  Później mieli jeszcze dwie okazję do strzeleni bramki, ale w skutecznie w bramce interweniował Chrzanowski. W 19. Minucie gospodarze wyrównali, Krzysztof Rzeszowski zagrał do Damiana Kity a ten pewnie pokonał golkipera gości strzelając pierwszą bramkę dla Orlicza w tej rundzie. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem remisowym.

Druga połowa świetnie rozpoczęła się dla gospodarzy, trzy minuty po wznowieni gry bramkarza gości pokonał strzelec pierwszej bramki dla Orłów Damian Kita. Niestety gospodarze z prowadzenia cieszyli się tylko kilka minut. W 62. minucie  Wojciech Gajos skutecznie wykonał rzut karny i doprowadził do remisu. Cztery minuty później Orlęta znowu wyszły na prowadzenie, tym razem Piotra Chrzanowskiego pokonał Jakub Olearczyk.  Odpowiedź gospodarzy była bardzo szybka, dwie minuty później Mateusz Tumulec strzela bramkę na 3:3. Wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, jednak drużyna prowadzona przez Tomasza Kołodziejczyka dążyła do strzelenia zwycięskiej bramki. To udało im się w 83. minucie, czwartą bramkę na wagę trzech punktów strzelił Jakub Moskal.

 

- Zasłużyliśmy w tym meczu na minimum jeden punkt. Prowadziliśmy nawet 2:1, później z charakterem odrobiliśmy na 3:3. W końcówce niekonsekwencja w poczynaniach defensywnych kosztowała nas stratę czwartej bramki, po której już się nie podnieśliśmy. Mecz był emocjonujący dla kibiców, być może da nam pozytywnego kopa, strzeliliśmy trzy bramki i z optymizmem patrzymy w przyszłość  -  powiedział po meczu Łukasz Tekiel, trener Orlicza Suchedniów.

- Nie zlekceważyliśmy przeciwnika, byłem w Suchedniowie na meczu ze Staszowem, widziałem jakie ma moce strony. Mimo wszystko nas zaskoczyli. Początek meczu był obiecujący, szybko strzelony gol i sytuacje na podwyższenie wyniku, niestety dokładność wyglądała słabo. Dzisiaj ten mecz nie był idealny w naszym wykonaniu, ale najważniejsze, że zwycięski – powiedział Tomasz Kołodziejczyk.

W 3 kolejce spotkań Orlicz Suchedniów zagra na wyjeździe z Góralem Górno (21 sierpnia, godz.17.00)

Hummel IV liga, 2 kolejka (17 sierpnia)

MKS Orlicz Suchedniów – Orlęta Kielce 3:4 (1:1)

Bramki: Damian Kita 19, 48, Mateusz Tumulec 68 – Jakub Moskal 3, 83, Wojciech Gajos 62 (karny), Jakub Olearczyk 66

 

Orlicz: Piotr Chrzanowski – Jakub Lubek (81. Kacper Sikora), Błażej Turski, Dominik Chrzanowski, Michał Bator, Damian Kita, Krzysztof Rzeszowski, Kacper Tumulec, Grzegorz Skarbek, Marek Banaczkowski, Patryk Zygmunt (89. Paweł Działak). Trener Łukasz Tekiel.

Orlęta: Arkadiusz Cieśliński – Patryk Zawierucha, Michał Cedro, Jan Grochowski (46. Radosław Grzesiak), Albert Dziubek (21. Michał Gajos), Tomasz Gaj, Jakub Moskal (85. Adrian Materek), Jakub Olearczyk, Piotr Solnica, Wojciech Gajos (46. Krystian Moskal), Łukasz Dziewięcki (56. Kacper Śliwa). Trener Tomasz Kołodziejczyk.

Wyniki 2. kolejki (środa, 17 sierpnia): Sparta Kazimierza Wielka - Stal Kunów 2:3, GKS Nowiny - Góral Górno 4:1, Wierna Małogoszcz - Granat Skarżysko-Kam. 2:4, Moravia Morawica - GKS Rudki 3:2, Star Starachowice - Neptun Końskie 3:1, Olimpia Pogoń Staszów - Spartakus Daleszyce 1:2, AKS 1947 Busko-Zdrój - Alit Ożarów 0:1 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do