Hummel IV liga: Klęska Orlicza w Starachowicach. Star rządził i dzielił

Piłkarze Orlicza Suchedniów ostatnie dwa mecze zakończyli efektownymi wygranymi z GKS-em Rudki i Alitem Ożarów (oba spotkania zakończyły się wynikiem 4:1). Podopieczni trenera Łukasza Ubożaka jechali do wicelidera ze Starachowic z nadziejami zdobycia choćby jednego punktu, rzeczywistość okazała się bardzo brutalna. Gospodarze zaaplikowali Orłom aż dziesięć bramek, Orlicz odpowiedział tylko dwoma trafieniami.

Takiego wyniki nikt się nie spodziewał, ostatni raz suchedniowianie dali sobie strzelić dziesięć bramek w 2014 roku, gdy przegrali z Lubrzanką 10:1.

Już  w 1. minucie spotkania  Wiktor Chomczenko po raz pierwszy pokonał golkipera Orlicza. Sześć minut później było już 2:0 po drugiej bramce Chomczenko. W 8. minucie Damian Kopyciński strzelił bramkę kontaktową, i nic nie wskazywało na katastrofę. Później worek z bramkami się rozwiązał i bramki strzelali już tylko starachowiczanie. Do przerwy Star prowadził 6:1. W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił, gospodarzom wychodziło dosłownie wszystko i kwestią czasu były kolejne bramki. Podopieczni trenera Tadeusza Krawca zatrzymali się na dziesięciu bramkach, Orlicz było stać jeszcze tylko na drugą bramkę  w 89 minucie meczu.

- Po dwóch dobrych meczach w naszym wykonaniu przyszedł taki mecz, którym trzeba  jak najszybciej  zapomnieć. Gospodarzom wszystko wychodziło.  Ja mogę szukać przyczyn tylko i wyłącznie w tym, że w ciągu 35 dni zagraliśmy 11 meczów. Przy naszej wąskiej kadrze i przy tak dysponowanym rywalu okazało się, że byliśmy tylko tłem dla gospodarzy. To jest bardzo przykre - zaznaczał po meczu Łukasz Ubożak

-  Zależało nam na wygranej w poprzednich meczach, żeby mieć zapewnione utrzymanie. Daliśmy z siebie w tych meczach wszystko, w meczu ze Starem po prostu zabrakło nam się, było to widać od samego początku.  Zagraliśmy bez dwóch podstawowych środkowych obrońców, Zawieruchy i Czeneszkowa co też było widoczne. Byliśmy zamęczeni, nie mieliśmy siły ani szybkości. Już nie chodzi o same umiejętności, bo Star ma zespół klasowy, budowany już z myślą o III lidze  podkreślał kierownik drużyny Orlicza Sebastian Wierzbiński.

W 30. kolejce spotkań Orlicz Suchedniów zagra u siebie z Neptunem Końskie. Spotkanie odbędzie się w sobotę, 28 maja, o godz. 17.00.

29. kolejka Hummel IV ligi, 21 maj 

Star Starachowice – MKS Orlicz Suchedniów 10:2 (6:1)

Bramki: Piotr Mikos 13, 39, 48, 59, Wiktor Chomczenko 1, 7, 26, Bartosz Gębura 41, Artur Kidoń 62, Karol Kopeć 73 – Damian Kopyciński 8, 89

 Star: Konrad Zacharski — Maciej Styczyński, Włodzimierz Puton (60.Michał Kozakiewicz),Mateusz Jagiełło, Piotr Stefański (60.Karol Malec), Bartosz Gębura ,Piotr Mikos, Jakub Nowocień (60.Artur Kidoń),Patryk Kosztowniak (60. Karol Kopeć),Artur Dumaniuk, Wiktor Chomczenko (75.Jakub Chrzanowski). Trener Tadeusz Krawiec

ORLICZ: Witalij Onopko — Oskar Jabłoński, Michał Cedro,Krzysztof Słaby (59.Dominik Chrzanowski),Piotr Solnica, Krzysztof Rzeszowski, Karol Świtowski, Mateusz Wsułek (61.Adrian Żyła), Kacper Tumulec (46 8Michał Bator), Andrzej Paprocki (46.Kacper Grzela),Damian Kopyciński. Trener Łukasz Ubożak