Reklama

Granat szykuje się do fety, awans już w sobotę ?

18/05/2018 08:52
Piłkarze Grantu Skarżyska są już o krok od awansu do IV ligi. W 24. kolejce spotkań ligi okręgowej pokonali na wyjeździe OKS Opatów 1:2. Jeśli zdobędą punkt w meczu z Kazimierzą Wielką będą mogli świętować.
Drużyna ze Skarżyska mogła uzyskać awans już meczu z Opatowem, warunek był jeden porażka Sparty Dwikozy w Strawczynie, tak się jednak nie stało, Sparta wygrała 3:1 i tym samym odłożyła świętowanie Granatu o tydzień.
Mecz w Opatowie był dobrym widowiskiem, zwłaszcza w pierwszej połowie, gospodarze podjęli walkę z liderem ligi okręgowej, dzięki czemu kibice obejrzeli sporo sytuacji bramowych. Podopieczni trenera Dominika Rokity byli drużyną lepszą, udokumentowali swoją przewagę dwiema bramkami, a przy lepszej skuteczności wynik mógł być wyższy. Pierwsza bramka w tym spotkaniu padła w 29. minucie po trafieniu Kamila Ucińskiego. W 40. minucie meczu drugą bramkę dla trójkolorowych strzelił Błażej Miller.
W drugiej połowie gospodarze próbowali odrobić straty, pod koniec meczu strzelili bramkę kontaktową jednak na wyrównanie zabrakło już czasu.
W 25. kolejce spotkań (w sobotę, 19 maja) Granatu podejmował będzie u siebie Spartę Kazimierzę Wielką. Początek meczu o godzinie 17.00




OKS Opatów - Granat Skarżysko 1:2 (0:2)

Bramki: Kamil Uciński 28, Błażej Miller 40 - 84

Granat: Michalski - Styczyński, Drożdżał, Szyszka, Suwara (70. Ozan) - Wojna (75. Kosela), Kołodziejczyk, Rzeszowski (85.Głowaczewski), Dulęba (72. Miernik) - Uciński (75. Grzejszczyk), Miller

żk - Suwara, Rzeszowski

Sędziował: Rafał Rękawik (Starachowice)






Wyniki 24 kolejki (12-13 maja)

Zenit Chmielnik - Klimontowianka 0:1, Orlicz Suchedniów - Stal Kunów 1:1, Star Starachowice - Polanie Pierzchnica 7:0, Sparta Kazimierza Wielka - GKS Rudki 2:3, Piast Stopnica - Świt Ćmielów 0:3, Lechia Strawczyn - Sparta Dwikozy 1:3, Gród Ćmińsk - Bucovia Bukowa 5:2






Dominik Rokita

- Do przerwy mieliśmy zdecydowaną przewagę, powinniśmy prowadzić przynajmniej trzema, czterema bramkami, sporo mieliśmy niewykorzystanych sytuacji. W drugiej połowie na początku też prowadziliśmy grę i mogliśmy dorzucić co najmniej dwie bramki, dobre okazje zmarnował Błażej Miller. Przeciwnik po jednej z kontr strzelił nam bramkę i w końcówce trochę było nerwowo. Doceniamy trzy punkty zdobyte na wyjeździe. Drużyna z Opatowa zasługuje na słowo pochwały bo nie broniła się całą drużyną tylko wyszli do nas wyżej. Mecz, zwłaszcza w pierwszej połowie mógł się podobać. Trzeba wygrać u siebie najbliższy mecz i jak najszybciej ten awans przypieczętować.







Zbyszek Biber

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do