
W sobotę 18 listopada, w ramach 17. kolejki spotkań RSActive 4. ligi piłkarze Granatu Skarżysko zmierzyli się przed własną publicznością z Łysicą Bodzentyn, komplet punktów został w Skarżysku, Granat pokonał rywali 2:1. To było ostatnie spotkanie w rundzie jesiennej, skarżyski zespół na półmetku rozgrywek plasuje się na 10. miejscu w tabeli.
Gospodarze mogli ten mecz zamknąć już po pierwszych 45 minutach, podopieczni trenera Bolesława Strzemińskiego mieli kilka „setek” , które powinny zakończyć się bramkami. Pierwszą okazję miał Bartłomiej Książek w 3 minucie, ale zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem gości. Kilka minut później blisko zdobycia bramki był Błażej Miller. W 13. Minucie Łysica mogła objąć prowadzenie, Szymon Hajduk uderzył z rzutu wolnego, jego strzał obronił Dawid Strzelec. W 19. minucie gospodarze objęli prowadzenie, Adama Dymanowskiego pokonał Błażej Miller. Później Bartłomiej Książek miał dwie świetne okazje, ale ich nie wykorzystał.
W 80 minucie spotkania Wiktor Pluta wpisał się na listę strzelców i Granat prowadził 2:0. Chwilę później Łysica mogła strzelić bramkę kontaktową, ale strzał jednego z zawodników trafił w słupek. W 86. minucie goście strzelili bramkę kontaktową z rzutu karnego, skutecznym egzekutorem jedenastki okazał się Rafał Kujawa. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Granatu 2:1.
- To były trudne zawody, chwała chłopakom za grę w takich warunkach, dali z siebie bardzo dużo, zagrali poprawny mecz. Mogliśmy ten mecz zamknąć już po pierwszej połowie, przy stanie 1:0 mieliśmy trzy doskonałe sytuacje. Druga połowa dosyć ciężka, Wiktor Pluta strzelił na 2:0, niepotrzebny rzut karny w końcówce meczu, można było spokojnie dowieźć ten wynik do końca. Teraz jest czas na odpoczynek, przemyślenie pewnych rzeczy, na zastanowienie się co dalej - powiedział Bolesław Strzemiński, trener Granat Skarżysko.
- Runda była dla nas ciężka. Byliśmy takim "Janosikiem" rozdawaliśmy punkty, z zespołami mocniejszymi potrafiliśmy się zmobilizować i zagrać fajne mecze, z tymi teoretycznie słabszymi, gdzie to my powinniśmy prowadzić grę traciliśmy punkty. Nie możemy opierać zespołu na 12 piłkarzach, w takiej lidze gdzie jest 17 meczy do rozegrania musimy dysponować szeroką kadrą. Ci młodzi chłopcy będą się rozwijać, trenują z pierwszy zespołem, ale muszą gdzieś grać, na dzień dzisiejszy nie mają swojego rocznika. Dla młodych ludzi najważniejsze jest podnoszenie swoich umiejętności, jak na ich wiek te umiejętności są poprawne, ale jeszcze na czwartą ligę nie wystarczające - podkreśla trener Bolesław Strzemiński.
Teraz przed piłkarzami Granatu zasłużona przerwa zimowa. Do treningów piłkarze wrócą w połowie stycznia 2024.
RSActive 4. liga, 17. kolejka
Bramki: Błażej Miller 19, Wiktor Pluta 80 - Rafał Kujawa 86 (karny)
Granat: Dawid Strzelec – Karol Dudzik, Karol Stępnik, Kacper Goździk, Mateusz Górecki - Wiktor Pluta, Kamil Garbacz , Bartłomiej Papros, Filip Kaczmarski (83. Daniel Jaromin – Błażej Miller, Bartłomiej Książek. Trener Bolesław Strzemiński.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie