Organizatorzy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej w Skarżysku-Kamiennej wraz z założycielem Stowarzyszeniem WIOSNA – księdzem Jackiem Stryczkiem orazz Męską Stroną Rzeczywistości zapraszają na kolejną edycję EDK.
Ekstremalna Droga Krzyżowa to wyzwanie – ponad 40 kilometrowa wędrówka w nocy, samotności i milczeniu. Człowiek zdany jest wyłącznie na siebie i własne siły. Dostaje do ręki mapę i rozważania - 14 stacji męki Jezusa. Doświadcza bólu, zmęczenia, ale dzięki temu sprawdza i przekracza siebie. T oćwiczenie fizyczne i duchowe, po którym każdy może zostać odmieniony. Nawet 200 tysięcy pątników, w 20 krajach weźmie udział w tym roku w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej.Wystarczy wybrać jedną z tras dostępnych na stronie www.edk.org.pl.
EDK rozpocznie sięw piątek 12 kwietnia Mszą Świętą w kościele Niepokalanego Poczęcia NMP
u ojców Franciszkanów o godzinie 18-tej,a po mszy o godzinie 19-tej, każdy wyruszy w jedną z dwóch dostępnych tras w naszym rejonie.
Jedna 35 kilometrów Św. Franciszka z Asyżu, będzie przebiegała przez Skarżysko-Kamienna - Skarżysko-Kościelne - Lipowe Pole –Pogorzałe –Bzinek –Młodzawy– Majków Anna- Skarżysko-Kamienna.
Druga 47 kilometrów Św. Maksymiliana Marii Kolbe, będzie przebiegała przez: Skarżysko-Kamienna - Stokowiec - Mostki –Kaczka – Wykus - Rataje - Wąchock - Marcinków - Skarżysko-Kościelne.
Jeśli potrzebujesz chwili dla siebie na przemyślenia,może masz do podjęcia ważne decyzje, albo po prostu chcesz sprawdzić czy sprostasz wyzwaniu -NIE ZWLEKAJ !
Więcej informacji uzyskasz na stronie internetowej www.edk.org.pl
Spotkanie z chętnymi, którzy chcą się dowiedzieć więcej o inicjatywie Ekstremalnej Drogi Krzyżowej oraz w sprawach techniczno- organizacyjnych, odbędzie się w niedzielę 7 kwietnia o godzinie 19-tej w Parafii Niepokalanego Poczęcia NMP – u ojców Franciszkanów.
Chcesz żyć ekstremalnie? Zapisy na EDK 2019 na www.edk.org.pl
W Ekstremalnej Drodze Krzyżowej chodzi o wyjście poza strefę komfortu i porzucenie jej na rzecz wyzwania. Nocna wędrówka w trudnych warunkach, fizyczny i psychiczny wysiłek na granicy wytrzymałości, a czasem już poza nią, dają pątnikom doświadczenie przekroczenia siebie, swoich ograniczeń i przyzwyczajeń, a to prowadzi ich do prawdziwej, głębokiej zmiany. – Kiedy człowiek zrobi to raz, wie, że może zrobić to znowu – tłumaczy ks. Stryczek. – To dlatego EDK jest dla wielu ludzi przełomem. Pomaga im „odpalić” w sobie zmianę, otworzyć się na Boga i drugiego człowieka.
EDK, czyli którędy droga?
Podczas drogi krzyżowej obowiązuje zasada skupienia i milczenia. Pątnicy idą samotnie lub w niewielkich grupach. Mają ze sobą aplikację z opisem trasy i śladem GPS, ale z orientacją w terenie muszą sobie radzić sami, sami tez troszczą się o swoje bezpieczeństwo. Po drodze zatrzymują się przy wyznaczonych stacjach drogi krzyżowej, gdzie czytają specjalnie dla nich przygotowane rozważania lub słuchają ich, korzystając z urządzeń mobilnych. Wędrówka kończy się zazwyczaj rano dotarciem do punktu docelowego.
Im trudniej, tym lepiej
- Decydujący jest moment, kiedy zaczyna brakować sił, zwykle nad ranem – tłumaczy ks. Stryczek. – Ludzie zadają sobie wtedy pytanie: Co ja tutaj robię?! Przecież mam wygodne życie, powinienem teraz spać w łóżku, zamiast marznąć i brnąć w śniegu czy błocie. Kto przełamie tę słabość, ma szansę na nowe życie, na zmianę.
Co ciekawe, organizatorzy EDK podkreślają, że im trudniejsze wymagania stawiają uczestnikom i im są wobec nich bardziej stanowczy, tym więcej osób wyrusza w trasę. – To dowód na to, że ludzie w XXI wieku poszukują prawdziwego, autentycznego wyzwania, pełnego doświadczenia – fizycznego i duchowego zarazem. Chcą prawdy i dla jej odnalezienia są gotowi żyć ekstremalnie – dodaje ks. Stryczek.
Bóg jest inny. Wyobraź sobie spotkanie z Nim... Broń Boże! Nie będzie tak, jak myślisz. Jeszcze raz. On jest INNY. Święty - to znaczy inny. A On jest święty, święty, święty! Czyli inny, inny, inny. Planując jak ma wyglądać spotkanie z Nim, skazujesz się na porażkę. Wybierz więc trasę, której nie wiesz, czy przejdziesz. Idź nocą, w milczeniu. Trudności nawigacyjne dodają poczucie niepewności i zagubienia. Dojdziesz? Nie wiadomo. Teraz jest szansa. Otwierasz się na nieznane. Musisz komuś zaufać. Już nie tylko sobie. Tracisz siły. Nogi odmawiają posłuszeństwa. Ciało słabnie. Silna wola maleje. Teraz decyduj – czy chcesz iść dalej? Będzie jeszcze gorzej. Po co masz tam iść? Logika już zawodzi. Nie znajdujesz prostej odpowiedzi. Ale idziesz. Może za tą granicą jest coś więcej...
Komentarze opinie