
21-latek, a także jego kompani niebawem ze swojego postępowania będą tłumaczyli się przed Sądem Rejonowym w Skarżysku-Kam. Powód? Noc z piątku na sobotę (27/28 listopada), którą postanowili spędzić w mocno rozrywkowy sposób.
Do zdarzenia z udziałem wspomnianego na wstępie kwartetu doszło na ul. Piłsudskiego w Skarżysku-Kam. Wówczas funkcjonariusze wydziału kryminalnego postanowili zatrzymać do kontroli osobowego mercedesa. Podróżowało nim czterech młodych mężczyzn.
- Kierujący autem nie reagował jednak na sygnały świetlne i dźwiękowe emitowane z policyjnego radiowozu. Wjechał w ul. Grottgera, potem w Popiełuszki. Ewidentnie chciał uniknąć konfrontacji ze stróżami prawa, zatrzymując pojazd pomiędzy innymi samochodami na przyblokowym parkingu - relacjonował asp. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
Kiedy funkcjonariusze dojeżdżali do mercedesa, zauważyli jak przez uchylone okno ktoś wyrzuca foliowe woreczki. Było w nich ok. 6 gramów suszu roślinnego wstępnie zakwalifikowanego jako marihuana oraz 4 gramy prawdopodobnie amfetaminy.
- Jak ustalono, za kierownicą mercedesa siedział 21-letni mieszkaniec miasta. Szybko okazało się, że mężczyzna jest pijany. W jego organizmie znajdowało się 3,3 promila alkoholu. Ponadto test na zawartość narkotyków okazał się pozytywny. Mężczyzna znajdował się najprawdopodobniej pod wpływem amfetaminy – zaznaczył rzecznik Gwóźdź.
Jakby tego było mało, 21-latek nie posiadał również uprawnień do kierowania. - Autem podróżowało trzech niemalże rówieśników 21-latka. Żaden nie przyznawał się posiadania wyrzuconych środków. Wszyscy trafili do aresztu. Śledczy ustalą kto był właścicielem zabezpieczonych substancji. 21-latkowi grozić może nawet 5 lat więzienia – zaznaczył oficer prasowy skarżyskiej KPP.
Czy wiesz, że...
Co ciekawe w trakcie ostatniego weekendu listopada, nie była to pierwsza i jedyna podobna interwencja. Policjanci wyeliminowali z ruchu drogowego jeszcze 3 innych kierujących, którzy zdecydowali się prowadzić samochody pod wpływem alkoholu.
- W sobotę z prawem jazdy pożegnał się 41-latek z gminy Łączna prowadzący audi. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 1,4 promila. W niedzielny ranek kłopoty sprowadził na siebie 23-letni mieszkaniec gminy Bliżyn. Kierował mazdą bez uprawnień, mając w organizmie 1,6 promila alkoholu. Ostatni z opisywanych „bohaterów” odpowie ze wykroczenie, bowiem wydmuchał ponad 0,2 promila, kierując seatem – dodał rzecznik KPP asp. Jarosław Gwóźdź.
Z jakimi sankcjami muszą liczyć się teraz zatrzymani? Za kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem alkoholu lub narkotyków grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie