Profilaktyczna akcja prowadzona przez ratowników z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Skarżysku-Kam., w której główną rolę odgrywają czujniki tlenku węgla, po raz kolejny w tym sezonie grzewczym przyniosła oczekiwany efekt. Jedno z takowych urządzeń, zamontowane w budynku przy ul. Towarowej uratowało ludzkie życie.
Niedziela, 23 lutego, godz. 20.53. Do stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, wpływa informacja o czujniku czadu, który załączył się w budynku przy ul. Towarowej w Skarżysku-Kam. - W pomieszczeniu znajdowały się trzy osoby. Wszystkie zostały przebadane przez ratowników medycznych – stwierdził w rozmowie z TYGODNIK-iem bryg. Michał Ślusarczyk, rzecznik prasowy komendanta powiatowego PSP.Mieszkańcy Skarżyska, na szczęście nie wymagali hospitalizacji. - Pozostali na miejscu. Poszczególne pomieszczenia zostały skontrolowane pod kątem obecności niebezpiecznej substancji. Nasze detektory nie wykryły nic niepokojącego – dodał rzecznik KP PSP. Co ciekawe, ponownego pomiaru dokonali pracownicy pogotowia gazowego. - W drugim przypadku, urządzenia wykazały ok. 20 ppmów – zaznaczył bryg. Ślusarczyk, który przypomniał o trwającej w trakcie sezonu grzewczego akcji.
- Przypominamy, że mieszkania i domy warto wyposażać w czujniki czadu. Lepiej dmuchać na zimne, niż być świadkiem ludzkiego nieszczęścia lub tragedii – zakończył rzecznik skarżyskiej straży.
Komentarze opinie