Czytelnik Tygodnika pyta o weekendową i świąteczną opiekę nad zwierzętami.
- Dodzwonić się do jakiegokolwiek weterynarza poza godzinami otwarcia gabinetu to nawet nie cud. Wiem, że są lecznice dyżurujące w Kielcach i Radomiu, ale konające zwierzę może nie przetrwać jazdy, tym bardziej gdy o życiu decydują minuty a z koniem czy innym większym to jest po prostu niemożliwe. Czy istnieje możliwość uruchomienia w naszym mieście dyżurów weterynarzy? - pyta mieszkaniec Skarżyska-Kam. - Trudno, żeby zwierzaki chorowały jedynie w godzinach 10.00-18.00, zresztą podobnie jak ludzie - zauważa Czytelnik.
Działalność lekarzy weterynarii wolnej praktyki podlega nadzorowi Inspekcji Weterynaryjnej jedynie w zakresie dotyczącym zwalczania chorób zakaźnych, stosowania produktów leczniczych oraz pasz i karm dla zwierząt.
Ponadto, jak informują służby powiatu skarżyskiego, kontroli podlegają lekarze wyznaczeni jako Urzędowi Lekarze Weterynarii w zakresie wykonania zadań zleconych przez Powiatowego Lekarza Weterynarii.
- Lecznice dla zwierząt to działalność prywatna, godziny otwarcia oraz odbierania telefonów zależą tylko i wyłącznie od osobistych preferencji danego weterynarza - poinformował lek. wet. Rafał Palutkiewicz, Inspektor Weterynaryjny PIW Skarżysko-Kamienna.
Na stronie Świętokrzyskiej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej http://silvet.pl/ znajdują się aktualne rejestry zakładów leczniczych, w tym osobna lista zakładów czynnych całodobowo (wraz z adresem i numerem telefonu).
Na pytanie o możliwość uruchomienia dyżurów należałoby zapytać poszczególnych lekarzy wolnej praktyki lub skierować to pytanie do Świętokrzyskiej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej (http://silvet.pl/contact-us-2/).
Jeżeli chodzi o transport konia lub innego większego zwierzęcia to zazwyczaj lekarz przyjeżdża do takiego zwierzęcia. Zwykle jest to lekarz weterynarii specjalizujący się w leczeniu danego gatunku, często współpracujący z danym gospodarstwem na stałe - dodają służby weterynaryjne.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.