Połamane gałęzie, przewrócone pod naporem śniegu drzewa, a także trudne warunki na drogach. Zima wróciła i to na dobre. Pierwszy weekend kwietnia musiał zaskoczyć przede wszystkim kierujących. Sporo pracy mieli za to strażacy, którzy usuwali skutki gwałtowanego załamania pogody, a co za tym idzie obniżenia temperatury.
Ci, którzy liczyli, że wiosna zawitała na dobre w naszym regionie, szybko musieli zweryfikować plany z nią związane. Powód? 1 kwietnia pogoda, sprawiła wszystkim nie lada prima aprilisowego psikusa. Zmiana warunków atmosferycznych i powrót zimy zrobiły swoje.
- Pod naporem olbrzymiego ciężaru padającego, mokrego śniegu przewracały się drzewa, łamały gałęzie a na śliskich drogach dochodziło do kolizji drogowych. W ciągu minionego weekendu skarżyscy strażacy odnotowali 45 wyjazdów – tłumaczyli ratownicy z KP PSP.
Najwięcej zdarzeń odnotowano na terenie samego miasta. Łącznie było to 20 interwencji oraz gminie Skarżysko Kościelne (14 zdarzeń). Głównie działania strażaków polegały na usuwaniu powalonych drzew i gałęzi z ulic i chodników stwarzających zagrożenie dla pojazdów i pieszych. W jednym przypadku ratownicy zabezpieczyli uszkodzony daszek nad wejściem do budynku mieszkalnego, który nie wytrzymał naporu padającego mokrego śniegu.
- W wyniku pogarszających się warunków drogowych spowodowanych obfitymi opadami śniegu na drodze szybkiego ruchu S-7 doszło do wypadku drogowego z udziałem samochodu osobowego i ciężarowego z naczepą. W wyniku zdarzenia jedna osoba została poszkodowana. Po udzieleniu jej przez ratowników kwalifikowanej pomocy medycznej i przekazaniu zespołowi ratownictwa medycznego została ona zabrana do szpitala. Ratownicy zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz pojazdy biorące udział w wypadku – tłumaczył st.kpt. Tomasz Kandyba z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
fot. KP PSP Skarżysko
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie