Co najmniej 23 uszkodzone pojazdy, straty sięgające nawet kilku tysięcy złotych i "przygoda", którą postanowili zakończyć stróże prawa. Miniona niedziela (2 czerwca), z pewnością nie była jednym z najszczęśliwszych dni w życiu 32-latka. Mężczyzna został zatrzymany przez stróżów prawa. Z jakiego powodu?
W niedzielny poranek, skarżyscy policjanci otrzymali kilkanaście zgłoszeń o uszkodzeniu lusterek zewnętrznych w pojazdach zaparkowanych na przyblokowych parkingach. Z pierwszych ustaleń śledczych wynikało, że nieznany wówczas sprawca działając pod osłoną nocy, uszkodził lusterka w kilkunastu autach na ulicy Górniczej, Żeromskiego, Sokolej, Lotniczej i Zielnej.
- Łącznie, do chwili obecnej mundurowi ustalili, że uszkodzone zostały 23 samochody. Błyskawiczne działania podjęte przez miejscowych kryminalnych doprowadziły do zatrzymania podejrzewanego – poinformował asp. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku. Sprawcą okazał się 32-letni mieszkaniec miasta, który jeszcze tego samego dnia trafił do policyjnej celi. - Mężczyzna tłumaczył policjantom, że czynów dopuścił się pod wpływem alkoholu, ale nie potrafił wyjaśnić motywów swojego działania. Uprzednio nie był on notowany w policyjnych kartotekach – zaznaczył rzecznik KPP.
Oprócz pokrycia kosztów swojej głupoty, grozić mu nawet 5–letni "wypoczynek" na więziennej pryczy.
Komentarze opinie