Reklama

Ale cwaniak... Skarżyscy policjanci ruszyli za nim w pościg

Biorąc pod uwagę okoliczności zdarzenia, a przede wszystkim sposób, w jaki dokonał przestępstwa, powinien się wstydzić tego, co zrobił. O kim mowa? O zatrzymanym przez funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kam. mężczyźnie. Mieszkaniec województwa małopolskiego chciał być sprytniejszy niż pracownicy stacji paliw.

Do ujawnienia przestępstwa doszło w najmniej spodziewanym przez "zapominalskiego" momencie. - W piątkowy wieczór policjanci skarżyskiej drogówki pełnili służbę na trasie S-7. Kiedy przejeżdżali przez jedną ze stacji benzynowych, zostali powiadomieni przez jej pracownika o kradzieży paliwa - tłumaczył asp. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kam.

Kierowca dostawczego volkswagena, zatankował za blisko 400 złotych i nie płacąc odjechał w kierunku Suchedniowa. Mundurowi ruszyli za wskazanym pojazdem i zatrzymali busa w Suchedniowie. - Kierowcą okazał się 39-latek z Małopolski, a w podróży towarzyszył mu o rok młodszy krajan. Kiedy funkcjonariusze podali powód kontroli zdziwiony mężczyzna był przekonany, że to jego towarzysz miał zapłacić należność. Ten zaś twierdził, że miało być odwrotnie – dodał rzecznik Gwóźdź.

W efekcie kierowca volkswagena został ukarany mandatem 400-złotowym za kradzież paliwa i mandatem 100-złotowym za zły stan techniczny pojazdu. Utracił też dowód rejestracyjny auta. Dodatkowo okazało się, że figuruje jako osoba poszukiwana przez sąd za niezapłaconą grzywnę.

- 39-latek musiał oddać należność za paliwo, zapłacić zaległą grzywnę w kwocie 300 złotych i przyjdzie mu zapłacić kolejne 500 złotych za piątkowe przewinienia – podsumował rzecznik skarżyskiej KPP.

fot. KPP Skarżysko

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do