Reklama

Wypadkowa niedziela na krajowej trasie

22/07/2019 18:00
Niezachowanie należytej ostrożności, a także odległości pomiędzy pojazdami – to najbardziej prawdopodobna przyczyna dwóch zdarzeń drogowych z niedzieli 21 lipca. Ok. godz. 11.36 doszło do zderzenia busa z pojazdem osobowym. Przed godz. 14, na tym samym odcinku zderzyły się trzy auta.


Pechowym zarówno dla kierujących, jak i pasażerów odcinkiem okazała się ul. Krakowska w Skarżysku-Kam. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, pracujących na miejscu zdarzenia funkcjonariuszy wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji, przyczyną było niezachowanie ostrożności. W działaniach uczestniczył zespół ratownictwa medycznego, a także zastępy strażaków z miejscowej KP PSP.

- Informacja o zderzeniu dwóch pojazdów wpłynęła do stanowiska kierowania ok. godz. 11.36 - relacjonował w rozmowie z TYGODNIK-iem bryg. Michał Ślusarczyk, rzecznik prasowy komendanta powiatowego PSP w Skarżysku-Kam. Zgromadzony dotychczas materiał dowodowy w sprawie wskazuje na to, iż kierowca busa marki Iveco najechał na tył samochodu marki Citroen. W pierwszym z wymienionych pojazdów podróżowało 20 dzieci wraz z opiekunem i kierowcą. - Z informacji, jakie otrzymaliśmy wynika, iż dzieci jechały na obóz taneczny do Katowic. Strażacy udzielili osobom poszkodowanym wsparcia. Do placówki medycznej w Kielcach zostały zabrane cztery dziewczynki, które uskarżały się na bóle – tłumaczył rzecznik Ślusarczyk.

Więcej szczęścia mieli natomiast kierowca busa i kierujący citroenem, mieszkaniec powiatu skarżyskiego. Im nic się nie stało – zaznaczył oficer prasowy skarżyskiej straży pożarnej.

Za nieco ponad dwie godziny do podobnego zdarzenia doszło niemal w tym samym miejscu. Stróże prawa wstępnie zakwalifikowali je jako kolizję. - Uczestnikami byli kierujący i pasażerowie trzech aut: hyundaia, mazdy oraz skody. W pierwszym z nich znajdowały się trzy osoby dorosłe, w drugim troje osób dorosłych, a także dziecko. Skodą podróżowały łącznie 4 osoby: 2 dorosłe i 2 dzieci – mówił bryg. Ślusarczyk.

W związku z kolizją do szpitala przewieziony został jeden poszkodowany. - W pojazdach odłączone zostało zasilanie. W momencie, kiedy nasi ratownicy pojawili się na miejscu, uczestnicy opuścili samochody o własnych siłach – zaznaczył rzecznik KP PSP Skarżysko.

Rafał Roman

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do