Tragedia na terenie gminy Łączna. To była pierwsza ofiara wypalania nieużytków?

Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kam. wspólnie z miejscową Prokuraturą Rejonową wyjaśniają okoliczności tragicznego jak się później okazało w skutkach zdarzenia. W upalną sobotę (8 sierpnia) do ratowników medycznych, a także mundurowych dotarła wiadomość o pożarze w miejscowości Występa.

Była godz. 16.14, kiedy do stanowiska kierowania skarżyskiej KP PSP wpłynęła wiadomość o pożarze ścierniska na terenie gminy Łączna. - Na miejsce skierowano ratowników z JRG. Okazało się, że zarówno ognia jak i dymu nie było. Na terenie ścierniska znajdowały się natomiast osoby – powiedział w rozmowie z TYGODNIK-iem i portalem skarzyski.eu bryg. Michał Ślusarczyk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.

Osoby, na które uwagę zwrócili strażacy to członkowie rodziny 70-letniego mieszkańca powiatu skarżyskiego. - Mężczyzna nie wykazywał oznak życia. Na jego ciele znajdowały się natomiast ślady, mogące wskazywać, iż doszło tego dnia do poparzenia – tłumaczył nasz rozmówca. Obrażenia znalazły się na rękach i nogach.

Jak dodał rzecznik Ślusarczyk, na miejsce wezwano również zespół ratownictwa medycznego. Do przyjazdu pogotowia ratunkowego, akcję reanimacyjną prowadzili strażacy. Niestety finał akcji okazał się tragiczny. Nie przyniosła bowiem oczekiwanych rezultatów, w postaci przywrócenia czynności życiowych.

- Ok. godz. 16.57 lekarz stwierdził zgon – zaznaczył oficer prasowy KP PSP. 70-latek jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów oraz strażaków, najprawdopodobniej podjął próbę ugaszenia ognia. W pewnym momencie upadł na ziemię i stracił przytomność. Jak podkreślają zawodowi strażacy to pierwsza ofiara wypalania nie nieużytkach w tym sezonie.