Zwarcie instalacji elektrycznej w samochodzie było – jak wynika z ustaleń Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Skarżysku-Kam. - przyczyną pożaru, do którego doszło w środę, 21 lutego. W miejscowości Bugaj, w gminie Bliżyn ogień zauważono w garażu, na terenie prywatnej posesji. Szacuje się, że straty mogą sięgnąć dziesiątek tysięcy złotych.
Jako doszło do pożaru?
- 21 lutego, przed godz. 20, do stanowiska kierowania komendanta powiatowego PSP w Skarżysku-Kam. wpłynęło zgłoszenie o pożarze w garażu w miejscowości Bugaj, w gminie Bliżyn. Na miejsce niezwłocznie skierowane zostały 4 zastępy strażaków z jednostki ratowniczo-gaśniczej ze Skarżyska oraz ochotnicze straże – poinformował mł.bryg. Michał Ślusarczyk, oficer prasowy KP PSP.
Po dojeździe na teren akcji pierwszych zastępów stwierdzono, że pali się garaż samochodowy. - Zagrożony pożarem był również budynek mieszkalny. Działania polegały na zabezpieczeniu terenu akcji i ugaszeniu palącego się garażu. Na miejscu obecny byli właściciele, od których uzyskano informację, że wewnątrz znajduje się samochód osobowy oraz butle z gazem propan-butan. Po ugaszeniu pożaru ratownicy przystąpili do ewakuacji mienia z garażu – dodał mł.bryg. Ślusarczyk.
Butle z gazem wyniesiono na zewnątrz. - Zostały schłodzone wodą i sprawdzone specjalnymi przyrządami pomiarowymi. Po ugaszeniu pożaru, budynek sprawdzono za pomocą kamery termowizyjnej. Zarzewi ognia nie stwierdzono jak również występowania tlenku węgla. Ze względu na duże zadymienie ratownicy pracowali w aparatach ochrony dróg oddechowych – przyznał rzecznik prasowy. Na teren akcji przybyli: policja, zespół ratownictwa medycznego oraz pogotowie energetyczne.
- Przypuszczalną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej w samochodzie, który znajdował się w garażu. Spaleniu uległ dach garażu, okna, drzwi i wyposażenie oraz znajdujący się w nim samochód i motocykl. W działaniach ratowniczo-gaśniczych brało udział 6 wozów bojowych. Łącznie 25 strażaków – relacjonował mł.bryg. Ślusarczyk.
Komentarze opinie