Rozlewnia nielegalnego alkoholu w Skarżysku-Kam. Kto nią zarządzał?

Drogowa kontrola, którą kilka dni temu przeprowadzili funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach przyniosła nieoczekiwany i zaskakujący rezultat. Podjęte przez miejscowych stróżów prawa działania doprowadziły nie tylko do zatrzymania mężczyzn związanych z nielegalnym procederem, ale również przyczyniły się do zlikwidowania rozlewni alkoholu. Na jaką kwotę narażony został skarb państwa?

Który to już raz okazało, że jedna informacja uzyskana przez śledczych, może przynieść przełom i rozwiązanie kryminalnej zagadki. Tak było m.in. w ostatni wtorek maja, kiedy to stróże prawa z wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach namierzyli kierowcę dostawczego pojazdu. Zatrzymanym okazał się 68-latek, siedzący za kierownicą auta marki Mercedes.

- Starachowiccy policjanci podczas przeszukania samochodu, znaleźli różnego litrażu butelki z zawartością wyrobów spirytusowych. Łącznie zabezpieczone zostało 200 litrów - relacjonował reprezentujący Komendę Powiatową Policji Sebastian Śpiewak. O znalezionych nielegalnych wyrobach powiadomieni zostali funkcjonariusze wydziału do spraw przestępczości gospodarczej, którzy ustalili, że mężczyzna ten zaopatrywał się w alkohol w magazynie znajdującym się na terenie Skarżyska-Kam. Mundurowym nie pozostało zatem nic innego, jak tylko odwiedzić wspomniany magazyn.

- W takcie służbowej wizyty na terenie sąsiedniego powiatu, funkcjonariusze znaleźli 25 pojemników z nielegalnym alkoholem, każdy o pojemności 1000 litrów. Wyrób spirytusowy rozlany był także w mniejsze pojemniki, razem blisko 1150 litrów. Ponadto policjanci znaleźli w przeszukiwanym budynku 500 kilogramów krajanki tytoniowej – dodał Śpiewak.

Szybko namierzono również osoby, które mogły mieć związek ze sprawą. Zatrzymany został bowiem 68-letni kierowca mercedesa oraz dwaj mieszkańcy Skarżyska-Kam. w wieku 48 i 49 lat. - Uszczuplenie Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconej akcyzy oszacowane zostało na kwotę 2 mln zł. Mężczyznom grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności – uzupełnił policjant starachowickiej KPP.

fot. KPP Starachowice