Reklama

Rozdali blisko 29 ton żywności

26/02/2018 07:22
Polski Komitet Pomocy Społecznej, Oddział w Łącznej powstał w 2016 roku z inicjatywy wójta Gminy Romualda Kowalińskiego. Do pracy w Oddziale zgłosiło się 15 osób. Z pomocy PKPS korzysta 900 mieszkańców gminy Łączna. Przewodniczącym Oddziału jest Jacek Śliwa, Wiceprzewodniczącą Leokadia Fąfara.

- Zajmujemy się głównie wydawaniem żywości ludziom biednym, którą przywozimy ze Skarżyska do naszego magazynu, gdzie następnie przygotowujemy i wydajemy produkty żywnościowe. Przed 2016 rokiem mieszkańcy naszej gminy musieli jeździć do Skarżyska - mówi Leokadia Fąfara, wiceprzewodnicząca Oddziału w Łącznej.

- Wydajemy cukier, makaron, olej, sery, ryż, mleko, w sumie 21 produktów. My to wszystko przydzielamy ludziom, którzy mają odpowiednie skierowania z GOPS, są to ludzie, których dochody na członka rodziny  nie przekraczają 1200 złotych. W naszej gminie mamy 328 takich skierowań, łącznie 900 osób. Od września 2017 do dzisiaj wydaliśmy 28 ton 686 kilogramów żywności - zaznacza Leokadia Fąfara.

- Szukaliśmy metody, żeby złagodzić sytuację w gminie Łączna jeśli chodzi o kwestę wykluczenia społecznego, problemów z bezrobociem, okazało się, że istnieją takie potrzeby, że są osoby, które wykazują się niskimi dochodami, chcieliśmy im pewnym sensie im pomóc. Po konsultacjach z kierownikiem GOPS-u i pracownikami doszliśmy do wniosku, że warto podjąć wysiłek i próbować mieszkańcom pomóc w formie żywnościowej - powiedział Romuald Kowaliński, wójt gminy Łączna.

- Taki program PKPS realizuje w innych częściach kraju, problemem od samego początku było to czy znajdą się osoby, które będą chciały w wolontariacie, podkreślam wolontariacie, pomagać przy wydawaniu żywności. Powtarzam to z takim naciskiem, bo chce powiedzieć, że jako włodarz gminy sam jeden w pojedynkę nie jestem w stanie zrobić nic. Jeśli zgromadzę wkoło siebie ludzi, którzy chcą mi pomóc to zawsze można osiągnąć pewien sukces. Ten sukces, który dzisiaj jest, to jest zasługa tych osób, które zgłosiły się do pracy społecznej przy wydawaniu żywności. To jest ogromny wysiłek, każdy z tych produktów muszą przygotować, zapakować, wyliczyć konkretnie na osobę w rodzinie i wydać - zaznacza wójt.

- Na początku żywność wydawana była w Skarżysku, to był problem dla mieszkańców, jeden prosił drugiego i jechali do Skarżyska, a tam okazało się, że na magazynie są dwa produkty. Dzisiaj dzięki wysiłkowi tych Pań, które poświęcają swój czas mamy to wszystko na miejscu. Ludzie przyjeżdżają do Nas, do magazynu, gdzie akcja jest przeprowadzana bardzo sprawnie. Produkty są przygotowane, porozdzielane już dla konkretnej rodziny - mówi Romuald Kowaliński.  - Panie organizują same informacje o wydawaniu żywności, same rozwieszają też ogłoszenia - dodaje.

- Wszystkim osobą, które się zaangażowały społecznie chce bardzo podziękować, za to że chcą pomagać swoim sąsiadom, mieszkańcom gminy. To jest wielka ich zasługa.  Panie tak zorganizowały to rozdawnictwo, że wszystko jest ewidencjonowane, ludzie, którzy przyjeżdżają po żywność nie stoją godzinami w kolejce - mówi włodarz gminy Łączna.

- Bardzo dziękuje naszym ochotnikom ze Straży Pożarnej, że wyrażają zgodę na użytkowanie garażu jako magazynu. Żywność wydawana jest przez dwa dni w miesiącu. To jest bardzo duża i wartościowa pomoc dla osób szczególnie ubogich, to jest łagodzenie skutków bezrobocia, które w powiecie skarżyskim jest niskie, to jest im bardzo potrzebne i liczą na tą pomoc - powiedział Romuald Kowaliński.

- Pracujemy społecznie, nie pobieramy żadnych pieniążków. Jeśli mamy ludzi, którzy chcą z otwartego serca pomagać innym, to moim zadaniem, jako włodarz jest bronić ich reputacji, nie potrzebne są tu komentarze i mity, że panie popierają za pracę pieniądze. Nie przystoi, żeby   były oskarżane o to, czego nie ma miejsca. To dzięki nim ten program funkcjonuje i ludzie powinni być wdzięczni za to, że ten program dostają - podkreśla wójt.

- Pani Leokadia jest duszą, sercem, które mocno bije w tym PKPS, dzięki jej energii i zaangażowaniu i temu że tworzy atmosferę do pracy mamy tak wspaniałe warunki. Chciałbym podziękować serdecznie podziękowania za pomoc i zorganizowanie wydawania żywności.

W pracę Oddziału najbardziej zaangażowane są: Leokadia Fąfara. Aneta Obara, Halina Starz, Anita Czerwińska, Dominika Fąfara, Krystyna Wątrobińska, Lidka Pająk, Patrycja Grabińska,

- Bardzo dziękujemy naszemu kierowcy Jackowi Wilczyńskiemu, który nam bardzo pomaga, jest na nasze każde zawołanie, bez niego było by bardzo trudno - zgodnie podkreślają.

Zbyszeek Biber

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do