Radni zdecydowali o przyszłości Szkoły Podstawowej nr 1. Tym razem obyło się bez kłótni. Na sesji zabrakło dyrektorki SP nr 1.
Szansa na zdobycie pieniędzy
Nie da się ukryć, że najważniejszą sprawą na ubiegłotygodniowej sesji Rady Miasta w Suchedniowie były losy oświaty w mieście. Zaproponowano trzy uchwały - w sprawie: przyjęcia Kompleksowego Planu Rozwoju Szkół w Gminie Suchedniów, zamiaru zmiany siedziby Samorządowej Szkoły Podstawowej Nr 1 im. E. Peck w Suchedniowie oraz zamiaru utworzenia Zespołu Szkół w Suchedniowie.
- Nie będę już wracał do historii. Przed nami ostatnia już chyba szansa, aby zdobyć pieniądze na inwestycje w naszą bazę oświatową - mówił burmistrz Cezary Błach.
Burmistrz wspomniał o konkursach ogłoszonych przez Urząd Marszałkowski, w których można zdobyć dotację na oświatę.
- Do 30 września można składać wnioski. Mamy dwie złe informacje. Pierwsza to taka, że na ten cel na całe województwo jest tylko 12,5 mln zł. Jedna gmina może otrzymać max. 3 mln zł. Druga zła informacja jest taka, że poziom dofinansowania wyniesie maksymalnie 75%. Nasze ambicje i plany musimy zredukować. By ubiegać się o dotację musimy także przyjąć ważny dokument - Kompleksowy Plan Rozwoju Szkół w Gminie Suchedniów - podkreślał Cezary Błach.
Dwa warianty
Burmistrz przedstawił radnym dwa warianty zmian. Pierwszy zakładał, iż SSP nr 1 zostanie przeniesiona od 1 września 2017 roku do budynku Gimnazjum, który zostanie zmodernizowany i dostosowany do potrzeb uczniów szkół podstawowych oraz poddany termomodernizacji. Ponadto przewidziano budowę hali sportowej przy obecnym Gimnazjum i boiska przy SSP Ostojów. Wartość tych prac to około 9 mln zł.
W drugim wariancie rozważano rozbudowę SSP nr 1 wg projektu opracowanego przez Społeczny Komitet, przy założeniu, że gimnazja będą wygaszane będzie to obiekt na 500 uczniów. Ten wariant zakładał również budowę boiska w Ostojowie. Wartość tych prac to 18 mln 560 tys. zł. O ile gimnazja zostaną na jego termomodernizację potrzebne będzie 750.000 złotych.
- Ja proponuję wariant pierwszy. Jest on optymalny, najtańszy, dostosowany do planowanych zmian systemowych w oświacie, rozwiązuje problem infrastruktury szkolnej - mówił burmistrz. - W związku ze zmianą siedziby "jedynki" nie będzie żadnych zmian kadrowych, klasy zostają te same. Podobnie dowóz. Zespół Szkół obejmie SP nr 1 i Gimnazjum. Gdy gimnazja zostaną wygaszone pozostanie 8-klasowa SSP nr 1. Przez ten czas obie szkoły zachowają odrębność np. własne arkusze organizacyjne czy plany finansowe. Nic nie zostanie zachwiane – ani Gimnazjum, ani SSP 1. Pozostaną te same rejony szkół. Jestem po rozmowach w szkołach z nauczycielami. Zarówno w SP nr 1, jak i gimnazjum są przychylni zmianom - dodał Cezary Błach.
Co jeśli gmina nie zdobędzie pieniędzy? Takie pytanie padło z ust rodziców dzieci uczących się w SP nr 1. Burmistrz przypomniał, iż gmina na tej samej sesji w budżecie zabezpieczyła pieniądze na planowane remonty, w przypadku braku dofinansowania z zewnątrz, prace te zostaną wykonane ze środków własnych gminy.
Głosy podzielone
Jako pierwszy głos w dyskusji zabrał radny Krzysztof Ślęzak. Przyznał, że nie jest to rozwiązanie optymalne, ale...
- Najważniejsze jest zapewnienie bezpieczeństwa dzieciom. Nie wiadomo jak to będzie funkcjonować od początku nowego roku szkolnego, ale jest to jakieś wyjście z sytuacji - mówił radny. - Nikt z SP nr 1 i SP nr 3 nie wnosi zastrzeżeń. Jak to się sprawdzi zobaczymy. Poprę projekt, ale nie zawaham się powiedzieć "sprawdzam". Będę wymagał i słuchał głosów mieszkańców - zapewniał.
Jak tłumaczyła Małgorzata Kuszewska, radna oraz nauczycielka pracująca w przenoszonej podstawówce, sentymenty trzeba odłożyć na bok, a górę powinien wziąć rozsądek.
- Ciężko mi będzie podnosić rękę w górę, bo uczę w tej szkole od lat, ale to tylko budynek. W konsultacjach z Radą Pedagogiczną doszliśmy do wniosku, że przejście do budynku gimnazjum jest rozsądne, nikt na tym nie straci, budynek zostanie dostosowany do potrzeb dzieci - mówiła.
- Ciesze się, że w Suchedniowie wreszcie mamy zmiany w oświacie. Staliśmy w miejscu, a teraz ruszamy do przodu. To najbardziej optymalny wariant - podkreślał radny Waldemar Krogulec.
Głos zabrała także obecna na sali poseł Maria Zuba, która stwierdziła, iż rozwiązanie proponowane przez władze miasta jest dobre tylko na krótką metę, a długofalowych planów rozwoju oświaty władze gminy nie przedstawiły.
- Nie jest to do końca optymalne rozwiązanie, ale w najkrótszym czasie zapewni dzieciom bezpieczna naukę - mówiła.
Dyrekcja Gimnazjum "za"
Propozycje zmian poparł Zdzisław Wojnarski, dyrektor Gimnazjum.
- Nic złego w oświacie po zmianach nie będzie się działo - mówił. - Utworzenie Zespołu Szkół daje komfortową sytuację dla pracowników niepedagogicznych. To najkorzystniejsze wyjście z sytuacji i szansa na pozyskanie pieniędzy. Głosujcie za Zespołem Szkół - podkreślał.
Burmistrz przyznał, że zaproponowane rozwiązanie nie jest optymalne na dziś, ale uwzględnia możliwości gminy.
- Nie da się pogodzić wszystkich potrzeb jakie mamy w Suchedniowie. Czuję niedosyt, ale wierzę, że się uda, zabezpieczamy spokojną naukę i pracę. Uchwały są intencyjne - podsumował burmistrz.
W rezultacie radni jednogłośnie podjęli wszystkie uchwały dotyczące zmian w oświacie.
Komentarze opinie