Stanisław Sarwicki z Gozdu, gmina Łączna, 20 kwietnia obchodził setne urodziny. Okazja do świętowania była podwójna, bowiem wraz z żoną Heleną obchodzili także Złote Gody.
Los złączył ich ze sobą
Helena i Stanisław - każde z nich miało wcześniej swoje rodziny, ona męża i dwoje dzieci, on żonę. Życie potoczyło się tak, że oboje stracili swoich współmałżonków. Poznali się w Klonowie i żyją razem po dziś dzień.
- Dwa lata po śmierci męża pobrałam się z Sawickim - wspomina pani Helena.
Dziś cieszą się wspólnie dziećmi, 12 wnukami, 17 prawnukami, a nawet praprawnuczką.
Los nie szczędził obojga. Pan Stanisław zanim wrócił w swoje strony walczył w obronie Ojczyzny. Wiele lat był w niewoli.
- Walczyłem w 10 pułku Strzelców Konnych, służyłem jako kapral - mówi pan Stanisław.
W Wojsku Polskim służył od 2 września 1939 roku do 21 września. W październiku 1939 r. dostał się do niewoli i trafił do obozu jeńców wojennych. Miał numer jeniecki 9999. W marcu 1940 r. wywieziono go do obozu jenieckiego w Lamnstorf Stalag VIII b i przebywał tam do czerwca. Później wywieziono go do miejscowości Hammer do obozu Stalag VI - I. Przebywał tam do listopada 1940 roku, a niestępienie trafił do obozu Weiler bei Motzingen, w którym przebywał do końca wojny. Pracował tam jako robotnik rolny.
Zgadzaliśmy się zawsze
Po 50 latach wspólnego życia pani Helena i pan Stanisław nie mogą uwierzyć, że ten czas tak szybko zleciał. Oboje nie mają już takiego zdrowia jak dawniej, ale jakoś sobie radzą.
- Kto się spodziewał, że dożyjemy tylu lat. Pracowało się w pocie czoła. Zjadło się kromkę chleba i szło się w pole, bo trzeba było pracować na 7 hektarach - mówi pani Helena. - Zgadzaliśmy się zawsze. Żyjemy razem i krzywdy nie ma - dodaje.
Życzenia, medale, dyplomy
W dniu urodzin pana Stanisława i Złotych Godów, zacnych Jubilatów odwiedzili przedstawiciele gminy, Urzędu Wojewódzkiego, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ksiądz, rodzina. Wójt Romuald Kowaliński wręczył panu Stanisławowi piękną szablę, a w imieniu prezydenta RP udekorował jubilatów medalami za długoletnie pożycie małżeńskie. Życzenia złożyła także przewodnicząca Rady Gminy Monika Pająk, radny powiatowy Krzysztof Ligowski, a także Marcin Piętak, który w imieniu wojewody wręczył jubilatowi Dyplom Medalu "Obrońcy Ojczyzny 1939 - 1945" w uznaniu wybitnych zasług położonych w walce o niepodległość Rzeczpospolitej Polskiej.
Komentarze opinie