Białe certyfikaty można uzyskać tylko za przedsięwzięcia o najwyższej efektywności ekonomicznej. Do wydawania tych świadectw upoważniony jest prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Świadectwo otrzymuje prawa majątkowe. Prawa te są towarem giełdowym i są zbywalne.
- Można to uznać za sukces, ale tylko w 50%. Pieniędzy na koncie jeszcze nie ma. Certyfikat to dokument poświadczający uzyskanie przez gminę oszczędności energetycznej - wyjaśnia Cezary Błach, burmistrz. - Certyfikaty można sprzedać. Musimy to zrobić w pierwszym kwartale nowego roku. Jeśli się uda liczymy, że budżet gminy może wzbogacić się o ok. 500 tys. zł. - dodaje.
Biorąc pod uwagę, iż zadłużenie gminy na koniec 2015 r. sięga 55,7% to znaczny zastrzyk gotówki.
Komentarze opinie