W środę, 3 maja, w Skarżysku- Kamiennej odbył się I Bieg Konstytucji pod honorowym patronatem prezydenta miasta Konrada Kröniga.W imprezie zorganizowanej przez Miejskie Centrum Sportu i Rekreacji w Skarżysku wzięli udział mieszkańcy powiatu skarżyskiego oraz zawodnicy z całej Polski. W biegu uczestniczył również wiceprezydent Skarżyska Andrzej Brzeziński oraz gość specjalny Jerzy Skarżyński.
Uczestnicy biegu mięli do pokonania dystans 15 km, trasa przebiegała ulicami Skarżyska .Zanim biegacze wyruszył na trasę odbył się marszobieg dla mieszkańców miasta, tu do pokonania był dystans 1791 metrów, to data uchwalenia Konstytucji 3 maja. Punktualnie o godzinie 15:00, prezydent miasta, strzałem dał sygnał do startu, na trasę pobiegło 163 uczestników.
Jako pierwszy linię mety przekroczył Łukasz Woźniak ze Strawczyna, który na pokonanie trasy potrzebował 49 minut i 10 sekund, tuż za nim na mecie zameldował się Artur Kern z Hrubieszowa (czas- 00:49:22), trzeci był Sylwester Lepiarz z Ostrowca (00:49:50). Czwarty był bliżynianin, zawodnik STS-u Skarżysko Rafał Czarnecki (00:50:15.).
W kategorii kobiet bezkonkurencyjna była dwukrotna medalistka mistrzostw Polski w maratonie Ewa Kucharska z Pszczyny, które trasę przebiegła w czasie 57 minut i 46 sekund. , drugie miejsce zajęła Karolina Waśniewska z Radomia (00:58:53), trzecia była Justyna Śliwiak z Warszawy (00:59:28).
Najlepszą zawodniczką ze Skarżyska okazała się Monika Mosiołek (01:00:51) druga była Anna Ordyńska (01:08:28), trzecia Małgorzata Janeczko (01:11:48). Najlepszym skarżyszczaninem był Zbigniew Dulemba (00:56:08), drugi był Arkadiusz Wnukowski (00:55:54), trzeci był Kamil Czarnecki (00:56:23).
- Cieszy mnie ta inicjatywa, jestem jednym z pomysłodawców tego biegu, myślę, że w tym roku obchody uchwalenia konstytucji 3 maja są w Skarżysku obchodzone są godnie i radośnie. Jest to początek nowej świeckiej tradycji, bieg odbywa się po raz pierwszy, ale na pewno w kolejnych latach będą kolejne. Myślę, że jak na początek jest nieźle, w biegu udział wzięło ponad 160 osób, z roku na rok powinno być coraz lepiej - podkreślał Konrad Krönig
- Trasa ciężka, urozmaicona, z podbiegami i zbiegami, warunki atmosferyczne też zrobiły swoje, strasznie wiało. Cieszę się bardzo z wygranej, tym bardziej, że godzinę wcześniej startowałem w Szydłowcu w Biegu Zygmuntów na pięć kilometrów, myślałem, że nie podołam, ale Bozia dała mocy i udało się wygrać - mówił na mecie zwycięzca biegu Łukasz Woźniak.
- Bardzo mnie cieszy zwycięstwo, zwłaszcza, że to mój pierwszy bieg po kontuzji. Gratuluje organizacji biegu, ten pierwszy raz jest najtrudniejszy. Fajnie, że się przełamała, ciężko jest wrócić na wysoki poziom po przerwie spowodowanej problemami zdrowotnymi, to zwycięstwo doda mi skrzydeł i teraz będzie już tylko lepiej - powiedziała Ewa Kucharska, najlepsza zawodniczka wśród pań, dwukrotna medalistka mistrzostw Polski w maratonie.
- Ciężko jest wyjść zza biurka i przebiec 15 kilometrów bez przygotowania, trasa bardzo ciężka, nie tylko w moim odczuciu, ale i pozostałych zawodników, przebiegłem tylko połowę dystansu - zaznaczał na mecie Andrzej Brzeziński, wiceprezydent miasta.
- To impreza patriotyczna, najważniejszy był udział, trasa wymagająca, dla ludzi, którzy są dobrze przygotowani dobrze, amatorzy, którzy wzięli udział w tym biegu nie mieli łatwo, na pewno na mecie wszyscy byli zmęczeni, ale zadowoleni z ukończenia biegu - powiedział Jerzy Skarżyński, gość specjalny biegu.
Komentarze opinie