Reklama

Przez PCK. Dary dla uchodźców... na razie w magazynie

Zebrane przez PCK dary dla uchodźców spod granicy z Białorusią, na razie pozostaną w magazynie.

 

Polacy nie raz udowodnili, że potrafią pomagać potrzebującym. Wyrazem tego jest owocna zbiórka na rzecz emigrantów, którzy pojawili się na polskiej i białoruskiej granicy.

Każdego dnia do Polski przez granicę polsko-białoruską próbuje przedostać się od 200 do 500 osób. Biorąc pod uwagę porę roku, większość z nich potrzebuje nie tylko butów, ciepłej odzieży i jedzenia, ale również pomocy medycznej. "Na ratunek uchodźcom" wyszedł Polski Czerwony Krzyż, który pod takim hasłem uruchomił zbiórkę darów i funduszy na rzec migrantów.

Apel spotkał się z olbrzymim odzewem. Wolontariusze z całego kraju oraz organizacje działające lokalnie na rzecz migrantów zaczęły gromadzić paczki z produktami pierwszej potrzeby. Oprócz produktów żywnościowych zbierano również środki higieniczne, środki czystości, a także odzież, koce i śpiwory.

Od 27 października można było przynosić dary do oddziału PCK w Skarżysku-Kam. Ludzi chętnych do pomagania nie brakowało...

- Zebraliśmy to co potrzeba, są koce, ciepłe kurtki, buty. Wszystko to czeka w naszym magazynie, bo na razie nie ma gdzie tego wywieźć. Magazyny w Lublinie wypełniony jest pod sufit, także na razie nie pomoc i wsparcie uchodźcom są zapewnione - mówi Barbara Lipnicka ze skarżyskiego oddziału PCK dziękując darczyńcom za piękny gest. - Do akcji włączyły się głównie osoby indywidualne.   

Konecki oddział PCK specjalnej, odrębnej zbiórki na rzecz migrantów nie organizował, bo jak mówią pracownicy biura, na mieście rozstawione są kontenery na używaną odzież.

- My zbieramy odzież cały rok, te dary odbiera od nas Skarżysko i przekazuje tam gdzie potrzeba - mówi Jerzy Kisiel, pracownik Biura Zarządu PCK w Końskich.

ewan

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do