Po wypadku na drodze ze Skarżyska do Starachowic. Młody kierowca walczy o życie

Tragiczna noc z piątku na sobotę (8/9 maja). Po godz. 2, zawodowi ratownicy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, ratownicy medyczni oraz policjanci otrzymali informację o tym, co wydarzyło się na odcinku drogi krajowej nr 42. Jak relacjonował sierż. szt. Paweł Kusiak, oficer prasowy KPP, w miejscowości Parszów doszło do wypadku.


W zdarzeniu, jak wstępnie ustalono brały udział dwa pojazdy. - Oba poruszały się w jednym i tym samy kierunku, w stronę Starachowic - tłumaczył sierż.szt. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji. - Pochodzący ze Starachowic, 18-latek siedzący za kierownicą auta marki Volkswagen wykonywał manewr skrętu w lewo, natomiast 20-letni kierujący BMW wyprzedzał na skrzyżowaniu. W wyniku niezachowania należytej ostrożności, doszło do zderzenia obu pojazdów – dodał.

Efekt okazał się dramatyczny w skutkach. - BMW wypadł z drogi i zatrzymał się w przydrożnym rowie. 20-latek, mieszkaniec gminy Pawłów, w stanie ciężkim, po udzieleniu mu pomocy przez strażaków oraz ratowników medycznych został zabrany do szpitala. Przez kilka godzin odcinek drogi krajowej nr 42 był zablokowany. Policjanci kierowali ruch na objazdy. Nasi funkcjonariusze wykonywali czynności zmierzające do ustalenia okoliczności wypadku – zaznaczył rzecznik Kusiak.

Na miejscu, mundurowi z wydziału ruchu drogowego zabezpieczali ślady. Sytuacja okazała się na tyle poważna, iż strażacy by wydostać poszkodowanego 20-latka z BMW musieli użyć sprzętu hydraulicznego.



fot. KP PSP Starachowice

Rafał Roman