
Od tragicznych informacji przekazanych zarównano przez Komendę Powiatową Państwowej Straży Pożarnej, jak również rzecznika prasowego świętokrzyskiego komendanta wojewódzkiego PSP st.kpt. Marcina Bajura rozpoczęło środowe popołudnie. 18 stycznia, zaledwie kilka minuty po godz. 16, doszło do pożaru w mieszkaniu w bloku położonym przy ul. Południowej w Skarżysku-Kam. W wyniku zdarzenia życia jednej z osób niestety nie udało się uratować.
- Na miejscu działają m.in. dwa zastępy ze skarżyskiej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, zespół ratownictwa medycznego, a także policjanci – relacjonował na gorąco oficer prasowy świętokrzyskiej straży st.kpt. Marcin Bajur. Miejscowi ratownicy otrzymali zgłoszenie o pożarze mieszkania w budynku wielorodzinnym.
- Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca , podaniu prądu wody do wnętrza mieszkania i ewakuacji oraz udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy osobom poszkodowanym w pożarze. Następnie strażacy po dogaszeniu pożaru oddymili mieszkania w budynku i sprawdzili je na obecność gazów niebezpiecznych oraz kamerą termowizyjną na obecność ukrytych zarzewi ognia – zaznaczył asp. Rafał Maciejczak, rzecznik prasowy skarżyskiej KP PSP.
Jak wynikało z pierwszych informacji, z mieszkania ewakuowane zostały dwie osoby. Obie nieprzytomne. Jedna z nich (67-latek), po udzieleniu jej pomocy została zabrana przez zespół ratownictwa medycznego do szpitala. U drugiej (61-latka) obecny na miejscu lekarz stwierdził zgon. - Dochodzenie w sprawie pożaru będzie prowadzić policja i biegły sądowy z zakresu pożarnictwa – zaznaczył rzecznik Maciejczak.
fot. KP PSP Skarżysko
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie