Opony traktorowe poza umową

Dlaczego w lasach rosną hałdy śmieci? - odpowiedź na to pytanie znalazł mieszkaniec gminy Łączna, który nie wie, co ma zrobić z oponami od ciągnika. - Myślę, że nie jestem jednym rolnikiem, który ma taki problem - dodaje.

Z prośbą o interwencję zwrócił się do naszej redakcji mieszkaniec gm. Łączna. Rolnik wymienił w ostatnim czasie oponę w ciągniku. Starą wstawił przed dom w nadziei, że firma zajmująca się odbiorem śmieci ją zabierze. Niestety. Zabrali odpady, ale opony pozostały. W punkcie składowania odpadów komunalnych też odmówiono jej przyjęcia
- Nie ma gdzie się pozbyć tej opony - mówi nasz Czytelnik. - Firma wywożąca śmieci zabiera tylko opony do samochodów osobowych. W punkcie wywozu usłyszałem to samo. Chyba powinienem w lesie zostawić i po problemie. Teraz już wiem i rozumiem skąd się biorą śmieci w lesie? Bo nie ma ich gdzie składować - taką odpowiedź ma mieszkaniec gm. Łączna w powiecie skarżyskim. - Nikt ich nie chce, co mam z nimi zrobić? - pyta rolnik.
Odpowiedzi szukaliśmy w Urzędzie Gminy Łączna. Mirosław Kopytek, sekretarz gminy po konsultacji z firmą zajmującą się wywozem odpadów z terenu gminy, poinformował, że opony traktorowe są poza umową, jaką gmina ma zawartą wykonawcą.
- Tak jest w całej Polsce. Nie tylko w gm. Łączna. Umowy obejmują wyłącznie opony do samochodów osobowych, tylko cztery po wymianie, od właściciela posesji. Te od ciągników firma może odebrać, ale po ustaleniu warunków z odbiorcą. Gdyż będzie to usługa płatna. Koszt odbioru i utylizacji ustalany jest na podstawie wagi. Jest z tym kłopot, nie wszystkie firmy się tym zajmują. A gmina nie weźmie tego na swoje barki, by było to nieodpłatne dla mieszkańców - mówi sekretarz dodając, że warunki odbioru i koszty można umówić bezpośrednio z firmą - Przedsiębiorstwo Wielobranżowe  Order z Jęgrzyna (gm. Łączna), tel. 41 345-15-13.

ewan