W związku z przypadająca na 22 stycznia 157 rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego , Muzeum im. "Orła Białego" zaprosiło mieszkańców i wszystkich chętnych do udziału w nietypowym, wieczornym spacerze do pomnika Powstania 1863 w lesie rejowskim.
Uczestnicy spotkania przy świetle latarek przemaszerowali w miejsce, w którym toczyły się walki i które stało się dla lokalnej społeczności miejscem legendarnym. Nakładem sił lokalnej społeczności w 100 rocznicę wybuchu Powstania w rejowskim lesie postawiony został pomnik Powstańcom.
O przebiegu powstania opowiadał historyk Piotr Kołodziejski. Na miejscu zapalono znicz pamięci, a honorową salwę oddali członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej "Grot" ze Starachowic, którzy też wystawili wartę przed pomnikiem.
- Spotykamy się tutaj, żeby upamiętnić to co działo się 157 lat temu, czyli wybuch powstania styczniowego. Spotykamy się też o tej porze dlatego ,że właśnie te 157 lat temu powstańcy, o czym czasami się zapomina, rozpoczęli walkę w nocy. Tu niedaleko nas znajduje się Suchedniów, Bodzentyn, tam toczyły się walki w nocy. Powstańcy gromadzili się w lasach już od kilku dni, ponieważ groziła im „branka” czyli pobór do wojska carskiego. Oddziały powstańcze składały się z okolicznej ludności - podkreślał Piotr Kołodziejski, ze skarżyskiego muzeum.
- My, w muzeum Orła Białego pamiętamy o tych tradycjach. O tym, że miejscowe. oddziały powstańcze składały się z pracowników Huty Rejów - zaznaczał.
Komentarze opinie