Niebezpieczne poranki na drogach powiatu skarżyskiego. Dwóch kierowców pod wpływem alkoholu straciło prawa jazdy

Ostatnie dni w Skarżysku-Kamiennej przyniosły niepokojące sytuacje drogowe z udziałem nietrzeźwych kierowców. W dwóch odrębnych przypadkach mundurowi zatrzymali prawa jazdy kierowcom, którzy zdecydowali się wsiąść za kierownicę po spożyciu alkoholu. Jeden z nich spowodował groźną kolizję, drugi o mało nie doprowadził do poważnego wypadku.

We wtorkowy poranek, 20 maja ok. godz. 5 policjanci skarżyskiej komendy zostali wezwani na ul. 3 Maja, gdzie doszło do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem busa. 45-letni kierowca dostawczego auta marki Renault najpierw uderzył w znak drogowy, otarł się o drzewo, a następnie wjechał w metalowe ogrodzenie prywatnej posesji. Siła uderzenia była na tyle duża, że przewrócony płot uszkodził zaparkowane na działce auto. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.

- Policjanci, którzy pojawili się na miejscu, ustalili, że sprawca kolizji to mieszkaniec Starachowic. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie 0,3 promila alkoholu. Mężczyzna stracił prawo jazdy i odpowie przed sądem za popełnione wykroczenia. Dodatkowo będzie musiał pokryć wszystkie koszty związane ze zniszczeniami – relacjonował oficer prasowy KPP Skarżysko-Kam. Kom. Jarosław Gwóźdź.

To jednak nie jedyny nieodpowiedzialny kierowca, którego zatrzymali funkcjonariusze skarżyskiej drogówki. W poniedziałek po południu mundurowi otrzymali zgłoszenie o kierowcy citroena, który na ul. 3 Maja niemal staranował dwa inne pojazdy. Policjanci odnaleźli pojazd i jego kierowcę na ul. Zgodnej.

- Za kierownicą siedział 59-letni mieszkaniec Skarżyska-Kamiennej. Przeprowadzone badanie wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna również stracił prawo jazdy i stanie przed sądem. Grozi mu wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a nawet kara do 3 lat pozbawienia wolności – dodają stróże prawa.

Policja ponownie przypomina. – Każda ilość alkoholu w organizmie wpływa na percepcję i czas reakcji. Wsiadanie za kierownicę pod jego wpływem może mieć tragiczne skutki, zarówno dla samego kierowcy, jak i dla innych uczestników ruchu. W obu opisanych przypadkach tylko szczęście sprawiło, że nikt nie ucierpiał – tłumaczą funkcjonariusze.

fot. KPP Skarżysko