
Po raz czwarty Świętokrzyska Izba Rolnicza zorganizowała konkurs "Kuchnia świętokrzyska czaruje". W "Kuźni Smaków" w Tokarni koło Kielc 20 rolników z całego województwa prezentowało pomysłowe przetwory i dania własnej produkcji.
Za najlepsze w kulinarnym konkursie jury uznało pieczone prosię z farszem przygotowane przez Agnieszkę Zając z gminy Kluczewsko (pow. włoszczowski). Drugie miejsce zajęły ekolologiczne soki owocowo - warzywne Rafała Libudy z gminy Pawłów (pow. starachowicki). Trzecie miejsce w kategorii Przetwory i produkty zwierzęce oraz mieszane zdobyły "Kruche rureczki nadziewane kremem kawowym z topinamburu" Szymona Płusy ze Skarżyska Kościelnego. Wyróżnienie za chleb pszenny z pełnym ziarnem otrzymała Anna Woźniak z gminy Skarżysko Kościelne. Oboje z powiatu skarżyskiego.
- Konkurs ma służyć promocji rolniczego handlu detalicznego, zachęcać rolników do sprzedawania produktów przetworzonych z własnego gospodarstwa, dzięki czemu mogą zwiększyć dochody. To prezentacja pomysłów na produkty, miejsce spotkań i wymiany doświadczeń, a także sposób na pokazanie przetworów szerokiemu gronu konsumentów - mówi Szymon Płusa.
Świętokrzyska Izba Rolnicza zorganizowała konkursu "Kuchnia świętokrzyska czaruje" po raz czwarty z funduszy pochodzących z Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich. Wśród kulinarnych specjałów nie brakowało przetworów w warzyw i owców, jak dżem z jagody kamczackiej, konfitura z moreli, pigwa w syropie, czekopowideł, mieszanki warzywnej w słoikach - pasta z cukinii, chleb pszenny. Były też zupa dyniowa i śliwkowa, zapiekane gołąbki w liściach chrzanu i śmietanie, tort wątróbkowy, fasolka spod Łysicy. Podniebienia smakoszy podbiły flaczki wołowe po świętokrzysku, żeberka na miodzie, serek kozi w oleju rzepakowym z kminkiem, czy pasztet gryczany. Wszystkie potrawy oprócz cechują walory prozdrowotne, gdyż rolnicy przygotowali je w dużej mierze z własnych produktów.
Z.B.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie