
O tym, że jego obecność i wysokie stężenie są niezwykle niebezpieczne dla ludzkiego życia oraz zdrowia, mieszkańcy nie tylko powiatu skarżyskiego mogli przekonać się nie raz. Tlenek węgla nie bez kozery określany jest mianem cichego zabójcy. Kilka dni temu, na terenie miasta nad Kamienną było blisko tragicznego scenariusza. Dlaczego?
Do zdarzenia – jak poinformował asp. Rafał Maciejczak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej - doszło ok. godz. 21. Do stanowiska kierowania komendanta powiatowego wpłynęło wówczas zgłoszenie, z którego wynikało, że w Skarżysku-Kam. w budynku mieszkalnym 40-latka zasłabła podczas kąpieli.
- Z naszych ustaleń wynikało, iż oprócz kobiety w domu znajdowała się 12-latka oraz 75-latka. Po dojeździe na miejsce, poszkodowana kobieta została wyciągnięta przez strażaków z wanny i podano jej tlen. Ewakuowano również z budynku dziecko, ab także starszą kobietę – zaznaczył rzecznik Maciejczak.
Po dokładnym sprawdzeniu stężeń gazów niebezpiecznych, czujniki tlenku węgla w łazience wskazywały wartość stężenia na poziomie 800 ppm, a w całym domu ponad 500 ppm. 40-latka i 12-letnie dziecko zostały zabrane do szpitala na dalsze badania specjalistyczne.
Skąd ulatniał się czad? Zdaniem zawodowych strażaków z KP PSP, źródłem emisji tlenku węgla był najprawdopodobniej piecyk gazowy służący do podgrzewania wody użytkowej.
fot. straż pożarna
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie