Kobieta z powiatu skarżyskiego dała się nabrać. Najpierw wzbudził zaufanie, a następnie wyłudził pieniądze

Pułapka i zastosowany przez niego fortel okazały się skuteczne. Powód? Pochodząca z powiatu skarżyskiego kobieta w pełni zaufała mężczyźnie przedstawiającemu się jako amerykański żołnierz, przebywający na zagranicznej misji. Jaki był finał tej historii?

Metoda na tzw. "amerykańskiego żołnierza" jest uznawana za powszechnie stosowaną wśród przestępców. Na czym polega i czym się charakteryzuje? Jak się okazuje jest banalnie prosta w swoim działaniu. Oszust wyszukuje bowiem w internecie samotne osoby, po czym nawiązuje z nimi kontakt. Posługując się zdjęciami z internetu, przedstawia się jako amerykański żołnierz, który aktualnie jest na misji poza granicami swojego kraju.

Poprzez regularny kontakt i przedstawienie fałszywych historii z życia zdobywa zaufanie ofiary, a następnie prosi o pomoc finansową na zakup biletu lub bardzo drogie leczenie. Gdy ofiara oszustwa prześle pieniądze na konto przestępcy, zostaje bez ukochanego i pieniędzy.

Z podobnym scenariuszem spotkała się 70-latka pochodząca z powiatu skarżyskiego. O tym, w jaki sposób dała się wciągnąć w niebezpieczną dla siebie pułapkę poinformowali mundurowi z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. 17 grudnia, przed godz. 13 do śledczych wpłynęło zgłoszenie od poszkodowanej kobiety. Ze złożonych przez nią zeznań wynikało, iż 9 grudnia na konto bankowe wpłaciła 9 tys. 146 zł i 23 gr. Jak się później okazało, padła ofiarą oszustwa.

Pisał, że...

70-latka miała bowiem kontakt z osobą podającą się za żołnierza armii amerykańskiej przebywającego na misji w Mali. Mężczyzna kontaktował się z nią za pośrednictwem dwóch komunikatorów i obiecywał gotówkę. Niestety życie napisało dla niej zupełnie inny scenariusz.

- Przypominamy, że o wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy należy natychmiast poinformować policję, korzystając z numeru alarmowego 112. Pamiętajmy także o tym, aby zachować szczególną ostrożność w kontaktach z osobami poznanymi w internecie, ponieważ nie mamy żadnej pewności, kto znajduje się po drugiej stronie monitora – podkreślają stróże prawa. Na szczęście, na terenie powiatu skarżyskiego oszustw metodą na amerykańskiego żołnierza nie ma zbyt wiele.

- Uważajmy na to, z kim rozmawiamy przez internet. Oszuści są bezlitośni, nawiązują kontakt z samotnymi osobami, przedstawiając się jako żołnierz amerykańskiego wojska będący na misji, a gdy zdobędą zaufanie swojej potencjalnej ofiary, proszą o pieniądze na drogi bilet lotniczy, aby spotkać się ze swoją połówką i rozpocząć wspólne życie. Niestety, gdy zakochana ofiara przeleje pieniądze na konto oszusta, zostaje bez ukochanego i środków pieniężnych na koncie – tłumaczą policjanci.