W Węgrowie w dniach 23 i 24 marca odbyły się Mistrzostwa Polski Kadetów w kickboxingu w dwóch formułach: pointfighting i lightcontact. Z 55 przybyłych klubów do rywalizacji w pierwszej z nich zgłoszonych zostało 180 zawodników i zawodniczek, w drugiej zaś 295. I to właśnie w tej liczniej obsadzonej formule wystąpił jedyny reprezentant UKS RELAKS Skarżysko-Kamienna – Jakub Bilski.
Pamiętając wywalczone w Mysiadle dwa tygodnie wcześniej trzecie miejsce Mistrzostw Polski w formule kick light i z racji tego pewien niedosyt, w zamiarach zarówno Jakuba jak i trenera Piotra Lubeckiego tkwiła chęć osiągnięcia lepszego rezultatu, który niewątpliwie dałby szansę na uzyskanie miejsca w kadrze Polski na sierpniowe Mistrzostwa Europy. Jak się okazało po zakończeniu ważenia, kategoria do 63 kg kadetów starszych, w której zgłoszony był nasz reprezentant, była najliczniejszą gromadząc 24 zawodników. Z uwagi, że organizator zaplanował rozegranie formuły lightcontact w niedzielę, zapowiadało to długą, całodzienną rywalizację.
W pierwszej swojej walce Jakubowi przyszło się zmierzyć z reprezentantem Wejcherowskiego Stowarzyszenia Sportowego Dawidem Zdrojewskim. Jak się okazało rywal był mało wymagający i posłużył za swoistego rodzaju rozgrzewkę do wejścia w turniej.
W kolejnej walce rywalem był Mateusz Dąbrowski z UKS Dragon Gorzów Wielkopolski. Jak się okazało był on wyższy od naszego zawodnika co pozwoliło na realizację pewnej skutecznej taktyki. Po niewielkich perypetiach związanych z odebraniem Jakubowi punktu za kopnięcie w plecy, w końcowym rezultacie korzystny wynik brzmiał 2:1.
Kolejna walka to już ćwierćfinał. A na tym etapie dochodzi dodatkowe obciążenie, związane z bezpośrednią rywalizacją o wejście do strefy medalowej. Przeciwnikiem Jakuba był Szymon Oblaciński (Wielicko-Gdowska Szkoła Walki Prime Wieliczka), który również miał za sobą dwie wygrane walki i przez to dał się poznać pod kątem swoich umiejętności. Mądrze realizowana przez Jakuba Bilskiego taktyka przyniosła efekt w postaci jednogłośnego i korzystnego werdyktu sędziowskiego. Można było cieszyć się już z minimum brązowego medalu, lecz plany sięgały wyżej. Przyszedł więc czas na półfinał, w którym czekał Filip Jóźwiak (SKF Boksing Zielona Góra). Ten przeciwnik również bacznie był obserwowany we wcześniejszych walkach i sprawiał wrażenie wymagającego. Jednakże gdy stanął do walki, okazało się, że to raczej Jakub wywarł na nim większe wrażenie i dość gładko przegrał stosunkiem głosów 0:3.
Pozostał już tylko finał, w którym znalazł się również Gracjan Ludtke (MUKS Husaria Gołdap), chłopak bez kompleksów i bardzo waleczny, z którym było wiadomo, że nie będzie taryfy ulgowej. I tak też było. Jakub, mając przewagę wzrostu i zasięgu starał się trzymać przeciwnika na dystans i kontrować. Czasamijednak gołdapianin przebijał się do półdystansu i swoimi obszernymi sierpami sprawiał zagrożenie. Istniała dla Jakuba obawa aby walka znów nie zakończyła się pechowo przez rozbity nos. W efekcie końcowym jednogłośna punktacja dała zwycięstwo Jakubowi Bilskiemu i pozwoliła zdobyć tytuł MISTRZA POLSKI!!!
Pocieszający jest stały postęp i rozwój naszego młodego zawodnika, który daje się obserwować od pięciu lat. Biorąc pod uwagę, iż stoczył on w tym młodym wieku pięć wygranych pojedynków jednego dnia, świadczy o jego wielkim sukcesie, który powinien procentować w przyszłości.
Komentarze opinie