
Jeszcze tylko kilka dni dzielą nas od finałowej potyczki Chemar Rurociągi Okręgowego Pucharu Polski, gdzie zobaczymy trzecioligowy ŁKS Probudex Łagów oraz czwartoligowy Granat Skarżysko-Kamienna. Niewątpliwie będzie to święto piłki nożnej, a dla obu drużyn szansa na wzniesienie pucharu w górę i awans do szczebla centralnego Fortuna Pucharu Polski.
Właśnie spotkanie finałowe było tematem konferencji prasowej, która odbyła się w piątek, 3 czerwca, na Suzuki Arena w Kielcach, gdzie zostanie rozegranie spotkanie finałowe. O swoich szansach mówili szkoleniowcy obu ekip Ireneusz Pietrzykowski i Marcin Kołodziejczyk. W konferencji udział wziął również prezes prezes Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej Mirosław Malinowski.
Granat wraca na Suzuki Arenę po trzech latach, w 2019 roku „trójkolorowi” zagrali w finale z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, to spotkanie wygrali piłkarze KSZO 3:1. Teraz rywal jest równie wymagający, zespół prowadzony przez Ireneusza Pietrzykowskiego jest zdecydowanym faworytem tej potyczki. Podopieczni Marcina Kołodziejczyka nie mają nic do stracenia i na pewno powalczą o puchar.
- Bez wątpienia jesteśmy faworytem tego meczu, jest bardzo duża różnica między 3 i 4 ligą jeśli chodzi o umiejętności poszczególnych zawodników, możliwości treningowe. Musimy spełnić obowiązki faworyta i nadzwyczajnie wygrać ten mecz – mówił Ireneusz Pietrzykowski, trener ŁKS-u Probudex Łagów.
- Jak powiedział trener Pietrzykowski faworytem jest zespół z Łagowa i nie ma co na ten temat dyskutować. Mam świadomość tego, że dzisiaj Łagów to zespół, który walczy o drugą ligę. To jest zespół o dwie półki wyżej. Jednak ja do końca bym nas nie skreślał, wiemy jaki jest sport, jaka jest piłka nożna. Doskonale wiem jakie możliwości są w moim zespole, są to ambitni zawodnicy i na pewno wyjdziemy na boisko przygotowani, zostawimy wiele serca. Piłka nie takie cuda widziała i myślę, że jesteśmy w stanie powalczyć. Zespół ma świadomość z jakim potencjałem się mierzymy. Jesteśmy dobrej myśli – podkreślał Marcin Kołodziejczyk, trener Granat Skarżysko.
- To będzie dla mnie podróż sentymentalna, najważniejsi są lidzie, jeśli chodzi o Skarżysko mam takich wspomnień bardzo dużo. Marek Wojteczek, Piotr Gadecki, Tomek Domaradzki, zarząd Granatu kiedy zaczynaliśmy razem. Ikony Granatu pan Marek Gajda, Zenon Zep, Darek Łakomiec, ludzie z którymi Granat zawsze mi się kojarzy. Do dziś łączą mnie przyjacielskie relacje z obecnymi władzami Granatu Grzegorzem Żukiem i Rafałem Gołofitem. Są też kibice Aca, Grzelka, Janek, Gruszka, to ludzie dla których Granat jest bardzo ważny. Czasem różniliśmy się, ale to ważni ludzie tej społeczności. Trenerzy z którymi współpracowałem od Kazia Krakowiaka przez Arka Snopka czy Artura Wierzbę. I oczywiście zawodnicy, wymienię tylko czterech Marcin Kołodziejczyk, najważniejsza postać tamtego Granatu, Adam Imiela, Konrad Majcherczyk i Przemek Ryński, którzy dziś są ze mną w Łagowie.
- Muszę powiedzieć też o prezesie Wtórpolu Leszku Wojteczku, bez którego tamten Granat nie odniósł by sukcesów, był najważniejszą postacią tego projektu. Dla mnie osobiście jest to ważny człowiek. Z tego miejsce jeszcze raz bardzo dziękuje panu Leszkowi – dodał Ireneusz Pietrzykowski.
- Dla nas ogromnym sukcesem jest to, że znaleźliśmy się w finale i część zawodników będzie miała okazję pierwszy raz zagrać na takim stadionie. Sam zawsze marzyłem, żeby na takim stadionie zagrać oficjalne mecz, nie było mi to dane. W środę wyjdę jako trener na stadion, dla mnie to ogromne wyróżnienie. Aspekt finansowy nie jest najważniejszy, sama możliwość zagrania w finale na takim stadionie to dla zawodników wielkie wyróżnienie – powiedział Marcin Kołodziejczyk.
Spotkanie finałowe odbędzie się w środę, 8 czerwca, o godz. 18.00. Dla kibiców, którzy nie będą mogli być nam meczu będzie transmisja na youtube (kanał Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej) oraz w Radiu Kielce. Oba klubu otrzymały po 300 biletów dla kibiców.
Dla kibiców Granatu Skarżysko jest zorganizowany bezpłatny wyjazd na mecz. Jedyny koszt to okolicznościowa koszulka (20 zł). Zapisy w "Barze u Janka" przy ul. Tysiąclecia lub na FB na profilu Z Granatem po Puchar.
Fot. ŚZPN Kielce
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie