Reklama

Dom na razie nie nadaje się do mieszkania. Ok. 100 tys. złotych straty po groźnym pożarze

Z czym jak z czym, ale z groźnym żywiołem nie ma żartów. W niedzielny (15 listopada) poranek przekonali się o tym mieszkańcy domu położonego przy ul. Rajdowej w Skarżysku-Kam. Z relacji zawodowych strażaków wynika, iż nieszczelna konstrukcja przewodu kominowego w części poddasza była najbardziej prawdopodobną przyczyną pożaru.

Była godz. 6.26, kiedy do ratowników z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Skarżysku-Kam. dotarła wiadomość o niebezpiecznym dla ludzkiego życia i zdrowia żywiole. Na miejscu błyskawicznie pojawiły się trzy zastępy z lokalnej JRG, a także druhowie ochotnicy ze Skarżyska. Ogień zauważono na poddaszu jednorodzinnego budynku.

- Na zewnątrz znajdowali się lokatorzy, którzy przekazali informacje, że w budynku nie przebywa więcej osób. Domownicy nie uskarżali się na żadne dolegliwości i nie wymagali pomocy medycznej. Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsce i ugaszeniu poddasza oraz dachu – relacjonował bryg. Michał Ślusarczyk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.

Dzięki szybkim i co najważniejsze sprawnym działaniom udało się opanować zagrożenie, również to wewnątrz obiektu. - Pracownicy pogotowia energetycznego odłączyli napięcie do budynku. Akcja prowadzona była przez 7 zastępów, w łącznej sile 32 ratowników i trwała ponad 4 godziny. Wykorzystywane były trzy ciężkie samochody gaśnicze z dużym zapasem wody, jeden średni oraz samochody specjalne i operacyjne – zaznaczył rzecznik Ślusarczyk.

Jak poinformowali strażacy, na górze budynku znajdowało się siano, na dole zaś wyposażenie domu i sprzęt elektroniczny, które zostały wyniesione w bezpieczne miejsce. Po ugaszeniu pożaru pogorzelisko sprawdzono przy pomocy kamery termowizyjnej.

- Budynek został zabezpieczony przed warunkami atmosferycznymi poprzez założenie plandek. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, jednak po pożarze dom nie nadaje się do zamieszkania. Straty wstępnie oszacowano na kwotę ok. 100 tys. zł – wyjaśnił oficer prasowy skarżyskiej KP PSP.

fot. KP PSP Skarżysko

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do