
Pani Ewelina z Suchedniowa w pożarze straciła dobytek życia. W jednej chwili straciła dach nad głową dla siebie i czwórki dzieci. Podobnie, jak sąsiadująca z nią rodzina. Teraz obie potrzebują domu... Jest duża szansa na odbudowę
Wracamy do tematu pożaru domu przy ul. Berezów w Suchedniowie. Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w poniedziałek, 8 stycznia. Pożar miał miejsce w budynku socjalnym, w którym mieszkały dwie rodziny.
Dorobek życia straciła m.in. matka samotnie wychowująca czworo dzieci. Budynek socjalny, w którym mieszkali był zamieszkiwany przez rodzinę od ponad 25 lat. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną pożaru była wadliwa elektryka. Pani Ewelina (40 lat), którą spotkała ta straszna tragedia do końca sam nie wie, co się tak naprawdę wydarzyło...
Cichy niszczyciel zaatakował nagle i niespodziewanie, pozostawiając ogromne spustoszenie. Ogień strawił wszystko, dom nie nadaje się do zamieszkania, a jedynie do rozbiórki. Rodziny mają zapewnione tymczasowe schronienie, ale potrzebne jest docelowe rozwiązanie problemu mieszkaniowego.
Ich nowy DOM
Decyzja Nadzoru Budowlanego jest jednoznaczna - dom pani Eweliny i jej czwórki dzieci, podobnie jak sąsiadów, musi być wyburzony. Póki co samotna matka zamieszkała w domkach na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji. W sieci cały czas trwa zbiórka pieniędzy na jej rzecz - na portalu zrzutka.pl (Zacząć wszystko od nowa) natychmiast uruchomiona została zbiórka na rzecz odbudowy tego, co strawił okrutny żywioł. To nie tylko pomoc materialna i finansowa.
Społecznicy i ludzie dobrej woli podjęli inicjatywę odbudowy domu dla pani Eweliny i Jej dzieci. Ma on powstać w miejscu domu, który strawił ogień. Prywatni przedsiębiorcy oferują wełnę skalną na odbudowę, przekazują styropian na ocieplenie, nowe drzwi i okna. Razem DAMY RADĘ - czytamy w sieci!
- Tworzymy plany nowego domu - zapowiada Sebastian Matuszczyk, przedsiębiorca, który włączył się pomoc dla pogorzelców.
Zawiązana została również zrzutka.pl (https://zrzutka.pl/g2ethh) na rzecz odbudowy domu dla drugiej rodziny, która ucierpiała w pożarze "Odbudowa domu po pożarze dla drugiej poszkodowanej rodziny".
"Nasz przyjaciel, znajomy Paweł Pomocnik i jego schorowana mama w kilka chwil stracili cały swój dobytek, wszystko co mieli stanęło w płomieniach jak stali tak wybiegli z domu! Teraz my jako przyjaciele, znajomi, nieznajomi musimy im pomóc by mieli dach nad głową. Znam Pawła kilkanaście dobrych lat i w najgorszym momencie mojego i mojej rodziny życia był i pomagał jak mógł! Dlatego proszę w imieniu swoim, mojej rodziny,przyjaciół i Pawła dołóżmy swoją cegiełkę by mieli swój azyl. Z góry bardzo dziękujemy za pomoc" - apelują organizatorzy zbiórki.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie