Czarny czwartek w Skarżysku-Kamiennej. Trzy potrącenia

To był jeden z najczarniejszych dni w nowym roku. W ciągu zaledwie jednego wieczoru na terenie Skarżyska-Kamiennej doszło do trzech, niebezpiecznych zdarzeń z udziałem pieszych. W jednym przypadku sprawca potrącenia pieszej, powrócił na miejsce zdarzenia. Został zatrzymany przez policjantów - relacjonował oficer prasowy KPP podkom. Jarosław Gwóźdź.

Do pierwszego z niebezpiecznych zdarzeń doszło przed godz. 18 na ul. Norwida w Skarżysku-Kamiennej. Jak poinformował podkom. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji, kierujący autem marki Mitsubishi potrącił 87-letnią mieszkankę miasta na przejściu dla pieszych.

- Kobieta została przewieziona do szpitala z obrażeniami ciała. Co sprawiało, że sytuacja stała się jeszcze bardziej niepokojąca, to fakt, że sprawca nie udzielił kobiecie pomocy i odjechał z miejsca. Dzięki szybkiej reakcji policji, udało się zlokalizować pojazd na jednym z parkingów – zaznaczył rzecznik Gwóźdź.

Okazało się, że auto było uszkodzone, a jego 23-letni użytkownik został zatrzymany. - Badanie narkotestem wykazało obecność amfetaminy i THC w organizmie mężczyzny. Wypadek może mieć poważne konsekwencje dla 23-latka, który prawdopodobnie stanie przed sądem, odpowiadając zarówno za kierowanie pod wpływem narkotyków, jak i za nieudzielenie pomocy ofierze oraz ucieczkę z miejsca wypadku – dodał rzecznik Gwóźdź.

Drugie zdarzenie miało miejsce na ul. Niepodległości. Wstępne ustalenia wskazywały na to, iż 37-letni kierowca BMW potrącił przechodzącą 29-latkę na przejściu dla pieszych. W tej sytuacji zarówno kierowca, jak i poszkodowana byli trzeźwi. Niestety kobieta trafiła do szpitala z powodu potłuczeń.

Trzecie z potrąceń odnotowano na ul. Spółdzielczej. 38-letnia kierująca pojazdem marki Skoda potrąciła 46-latkę. Na szczęście, w tym przypadku ofiara odniosła jedynie potłuczenia i po badaniach opuściła szpital.

Zdarzenia przypominają o ważności przestrzegania przepisów drogowych, ostrożności za kierownicą oraz odpowiedzialności za własne czyny na drodze.

- Szybko topniejący śnieg i opady deszczu spowodowały, że widoczność w czwartkowe popołudnie była słaba. Policjanci przypominają, że noszenie kamizelek odblaskowych przez pieszych poruszających się poza obszarem zabudowanym jest obowiązkowe. Mimo, że przepis nie narzuca korzystania z elementów odblaskowych w mieście, mundurowi zachęcają do ich stosowania. Pieszy wyposażony w odblaski jest o wiele bardziej widoczny na drodze – uzupełniają skarżyscy mundurowi.